PolskaLekarz bazgroli, a płaci pacjent

Lekarz bazgroli, a płaci pacjent

Aptekarze są zbulwersowani: Ministerstwo Zdrowia obiecywało, że będzie walczyć z bazgrołami lekarzy na receptach i jak się okazało nie tylko nie zrobiło nic, ale jeszcze dodatkowo obciążyło odpowiedzialnością i sankcjami pacjentów - alarmuje Śląska Rada Aptekarska.

Zdaniem szefa Rady dr. Stanisława Piechuli jedynym sposobem na naprawę problemu niedbale wypisywanych recept jest realizacja zapisów rozporządzenia, które nakłada na NFZ obowiązek kontroli sposobu wystawiania recept u wystawiających je lekarzy.

- Niestety NFZ woli wyciągać pieniądze z aptek za realizację błędnych druków - mówi dr Piechula. - Ministerstwo Zdrowia zapewniało, że pracuje nad zmianą rozporządzenia, w którym rozdzieli odpowiedzialność aptekarzy i lekarzy, tak by pacjenci nie byli poszkodowani i by mogli bezproblemowo otrzymywać przysługujące im leki.

Farmaceutom nie podoba się jednak projekt rozporządzenia, bo ich zdaniem całą odpowiedzialność za błędnie wypisane recepty zrzuca na pacjentów, którzy teraz przy niedbale wypisanej recepcie będą mogli jedynie kupić lek za pełną odpłatnością lub wracać do lekarza, by ją poprawił.

Nie wprowadzono żadnego z proponowanych przez aptekarzy zapisów, który obligowałby lekarzy do poprawnego wystawiania recept i nie godził w ubezpieczonego i chorego pacjenta, na którego zrzuca się odpowiedzialność i sankcje za niedbalstwo. - Tylko materialna odpowiedzialność za właściwe wystawienie recepty przez wystawiającego ją lekarza jest w stanie uzdrowić problem - ocenia dr Piechula.

Problemy z akceptacją recept w aptekach to nie nowość. Zwykle wina leży po stronie bazgrzących i niedbałych lekarzy. Aptekarze dla dobra chorych często wydają leki, ale podczas drobiazgowej kontroli z Narodowego Funduszu Zdrowia to z reguły ich, a nie lekarzy obciąża się finansowo. Niektórzy farmaceuci skarżą się, że po kontroli NFZ muszą płacić nawet po kilkadziesiąt tysięcy kary.

Kilka miesięcy temu Śląski Oddział Wojewódzki NFZ uruchomił na prośbę Śląskiej Izby Aptekarskiej interwencyjny fax umożliwiając przesyłanie uporczywie źle lub niedbale wystawianych recept lekarskich, co uniemożliwia ich realizację i wydanie pacjentom leków.

Na interwencyjny numer faksowy można przesyłać błędnie wystawiane recepty. Oczywiście nie chodzi o faksowanie każdej błędnej recepty, ale takich, które pomimo uwag i próśb pacjentów są stale wystawiane z tymi samymi błędami jak np. ciągłe używanie błędnych pieczątek z brakującymi danymi, co często w skargach aptek się powtarza.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)