Trwa ładowanie...
ddjld7h
27-09-2007 00:35

Legutko na berlińskiej debacie "Ile państwa może znieść wolność"

Na sprzeczności w podejściu obywateli do
współczesnego państwa zwracał uwagę polski minister edukacji
narodowej Ryszard Legutko podczas dyskusji w Berlinie w
przedstawicielstwie kraju związkowego Brandenburgia.

ddjld7h
ddjld7h

Debatę "Ile państwa może znieść wolność" z udziałem byłego ministra spraw wewnętrznych RFN, polityka liberalnej FDP Gerharta Bauma zorganizował Polski Instytut w Berlinie oraz redakcje kilku niemieckich gazet.

Profesor filozofii Legutko zwrócił uwagę, że obywatele obawiają się państwa i jego ingerencji w swe życie, a równocześnie coraz więcej wymagają od państwa, chcą w coraz większym stopniu korzystać z jego struktur. Coraz bardziej uzależniamy się od państwa i coraz bardziej nim pogardzamy - mówił Legutko.

Profesor wytykał politykom "nadprodukcję prawa", co prowadzi do ograniczania wolności. Mamy coraz więcej prawa i regulacji, a coraz mniej obyczajów - zauważył minister, apelując, by w większym stopniu kierować się zdrowym rozsądkiem. Przypomniał ostrzeżenie Alexisa de Tocqueville'a , że demokracja może prowadzić do powstania "łagodnego despotyzmu".

Mówiąc o aktualnych doświadczeniach niemieckich, Baum ostrzegał przed zaostrzaniem prawa pod wpływem zagrożeń ze strony terrorystów. Forsowany obecnie przez rząd Angeli Merkel program zaostrzania przepisów uznał za niebezpieczny. Kartoteka odcisków palców, przechowywanie informacji o rozmowach telefonicznych, kontrola internetu, wykorzystywanie danych rejestrowanych przez terminale na autostradach, instalowanie podsłuchu w mieszkaniach - to wszystko zmienia w zawrotnym tempie nasze społeczeństwo - mówił polityk FDP. Człowiek nie jest potencjalnym zagrożeniem, lecz jednostką zasługującą na godność i szacunek - podkreślał.

ddjld7h

Baum wyśmiewał niezachwianą wiarę Niemców w skuteczność ustaw. W Niemczech toczyła się zacięta dyskusja o tym, czy uczestnicy demonstracji mogą zakrywać twarze. Następnie uchwalono ustawę, która tego zabrania. Dyskusja skończyła się natychmiast, a demonstranci i tak chodzą w maskach - mówił.

Baum podkreślał rolę polskiej "Solidarności" w obaleniu komunizmu w Europie, co pozwoliło na zjednoczenie Niemiec. To "historyczna zasługa", o której nie wolno zapomnieć - podkreślał. Przypomniał, że już w 1968 roku domagał się na zjeździe FDP uznania polskiej granicy na Odrze i Nysie. Polityk FDP był szefem MSW w rządzie Helmuta Schmidta w latach 1978-1982.

Konferencyjna sala przedstawicielstwa Brandenburgii wypełniona była do ostatniego miejsca. Podczas dyskusji Legutkę pytano m.in. o sytuację homoseksualistów w Polsce i polski system oświaty.

Jacek Lepiarz

ddjld7h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ddjld7h
Więcej tematów