Legendarny polski bard obala kubańskie mury
"Gazeta Wyborcza" pisze o płycie z piosenkami Jacka Kaczmarskiego, którą nagrał kubański undergroundowy muzyk Ciro Diaz Penedo. Jest on liderem zakazanego w swoim kraju zespołu La Babosa Azul.
Kubańskiego muzyka zainspirował były charge d'affaires polskiej ambasady w Hawanie Daniel Gromann. To on dał artyście nagrania Kaczmarskiego.
Na płycie "Cuando Amanezca el D~a" jest 12 piosenek, między innymi: "Przedszkole", "Zbroja", "Poczekalnia", "Koń wyścigowy" i "Nie lubię". Nagrana przed rokiem płyta jest dostępna tylko w internecie, ponieważ Penedo nie może oficjalnie nagrywać ani koncertować.
Utwory nie są prostym przekładem. W kubańskiej "Naszej klasie" pojawiają się imiona kolegów Ciro ze szkoły. Inne są też kierunki emigracji - do Miami, Nowego Jorku, Madrytu i Włoch.
Nagranie płyty wsparła polska ambasada. - Została stworzona za zgodą spadkobierców Kaczmarskiego jako projekt niekomercyjny, jako promocja polskiej kultury i wsparcie dla kubańskiej kultury niezależnej - mówi "Gazecie Wyborczej" Daniel Gromann.