PolitykaLech Wałęsa zaatakowany. Georgette Mosbacher reaguje

Lech Wałęsa zaatakowany. Georgette Mosbacher reaguje

Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher wydała w mediach społecznościowych krótkie oświadczenie ws. ataku na byłego prezydenta Lecha Wałęsę. Doszło do niego w jednym z warszawskich hoteli.

Lech Wałęsa zaatakowany. Georgette Mosbacher reaguje
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Bartosz Bańka
Natalia Durman

19.09.2019 | aktual.: 19.09.2019 14:14

Do zdarzenia doszło w poniedziałek w jednym z hoteli w centrum Warszawy. Nieznany mężczyzna najpierw krzyczał do Lecha Wałęsy "Bolek", potem popchnął i uderzył pięścią w twarz Adama Domińskiego, szefa instytutu byłego prezydenta.

Informacja o incydencie dotarła do ambasador Georgette Mosbacher, która zabrała w tej sprawie głos na Twitterze. "Cieszymy się, że @PresidentWalesa jest bezpieczny po próbie ataku w Warszawie. Życzymy Adamowi Domińskiemu szybkiego powrotu do zdrowia" - napisała w krótkim oświadczeniu.

Wpis został opublikowany również w języku angielskim.

Wcześniej atak na Lecha Wałęsę komentowała w programie "Tłit" posłanka PiS Joanna Lichocka. - Podziękujmy tym, którzy rozpętują hejt w Polsce - PO i je mediom - oznajmiła.

- Potępiam atak na Lecha Wałęsę, każdy powinien potępić. PiS zawsze mówi, że nie ma zgody na przemoc. Ale tu nie było bezpośredniej agresji na pana prezydenta, tylko powiedzenie, że był TW Bolkiem. Dopiero potem doszło do wymiany ciosów z jego współpracownikiem - wskazała Lichocka.

"Mam silną głowę, więc po chrześcijańsku przyjąłem cios na twarz. Oddam w sądzie w cywilizowany sposób" - zapowiedział z kolei Domiński na Facebooku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (1352)