Lech Wałęsa opublikował listy od sympatyków. Czy wywołają kontrowersje?
Lech Wałęsa najwyraźniej lubi zamieszanie wokół swojej osoby. Jego wypowiedź na temat "gejów za murem" ciągle budzi kontrowersje, a były prezydent na tym nie poprzestaje. Wałęsa opublikował prywatne listy od sympatyków.
"Świat stanął na głowie. To jest wywrócenie wszystkiego do góry nogami. Za normę uważa się to, co jest wbrew zasadom biologii, fizyki i wszystkiego. Ja mam żałować, że moi rodzice byli normalni, bo dzieci w związkach homoseksualnych wychowują się lepiej. Dwóch liżących się facetów uznaje mnie za homofoba, bo całe życie próbują udowodnić, że są normalniejsi ode mnie" - czytamy w jednym z opublikowanych przez Wałęsę listów.
"Również jestem zdania, że pedały i lesbijki to ludzie chorzy na własne życzenie, to zboczeńcy, niech sobie spokojnie żyją, a nie domagają się publicznego okazywania dewiacji. (O) zgrozo, oni uważają, że bycie pedałem lub lesbijką to zaszczyt i szczycą się tym coraz bardziej. Jak widzę całujących się pedałów czy lesbijki, to już czuję obrzydzenie."
W listach od fanów Wałęsy obrywa się też Monice Olejnik za jej stwierdzenie na Facebooku, że "Lech Wałęsa zhańbił Nagrodę Nobla słowami o gettcie ławkowym dla gejów."
"Och, jaka to (Monika Olejnik) tolerancyjna osoba. Co robiła w stanie wojennym? Gdzie była jej tolerancja? Dlaczego nie walczyła zażarcie w okresie komuny o prawa homoseksualistów?".
Wypowiedź byłego prezydenta nie przeszła bez echa również za granicami Polski. Na jednej ze stron internetowych powstała petycja, na której przedstawiciele mniejszości seksualnych domagają się przeprosin od Lecha Wałęsy: "Prosimy o przeprosiny za pańskie antygejowskie komentarze. Ludzie homoseksualni mają prawo zabierać głos i żądać równego a nie specjalnego traktowania."
W dyskusji zabrał też głos gitarzysta Tom Morello z Rage Against the Machine który napisał na Twitterze: "Przykre widzieć bohatera Solidarności zniżającego się do poziomu neandertalczyka i homofoba."