Lech Wałęsa o Józefie Oleksym: niski, stary komuch
Lecha Wałęsę wyjątkowo oburzyły słowa Józefa Oleksego, który nie zgodził się na zaproszenie byłego prezydenta na Kongres Lewicy. Oleksy nazwał wczoraj Wałęsę człowiekiem, "który obalił pierwszy, lewicowy rząd w Polsce demokratycznej, obalił przy pomocy służb i nigdy słowa samokrytyki nie złożył". - To mógł powiedzieć tylko Oleksy - niski, stary komuch, który tęskni za starymi czasami - skomentował były prezydent.
Wałęsa przyjął wczoraj zaproszenie od Leszka Millera, lidera SLD, na Kongres Lewicy Programowej, który odbędzie się w czerwcu w Warszawie. Tłumaczył, że "nawet za rewolucji październikowej wypisano na sztandarach, że będą zabierać, rozdawać, sprawiedliwie będą rządzić", a zostało to tylko na hasłach".
- Nic nie zrealizowano i dlatego trzeba zabrać lewicy pojęcie opiekuńczości i wiele innych rzeczy - wyjaśniał swoją decyzję Wałęsa. I dodał, że forum do tego dobrym miejscem. - I ja chcę to wyartykułować, żeby po mnie pozostała chęć porządkowania Polski, Europy i świata - komentował.
Były prezydent zapewnił przy tym, że na kongres "nie jedzie klaskać".
Informacja o zaproszeniu Lecha Wałęsy na kongres lewicy nie spodobała się Józefowi Oleksemu. - Mnie tam nie będzie - zadeklarował Oleksy. Jego zdaniem obecny szef SLD "klęka" przed byłym prezydentem i "traktuje go jak idola". Dodał także, że Miller nie konsultował swojego zaproszenia z organizatorami kongresu.