Lech Wałęsa: 5 policjantów na obywatela

Jutro trzeba będzie do każdego obywatela postawić 5 policjantów, by pilnowano, by podatki płacono, by zachowywano się odpowiednio i tak dalej. (...) chyba, że wybierzemy drugą drogę, opartą na wartościach, wychowamy człowieka sumienia, a sumienie jak pan wie jest najtańsze i najbardziej szczelne - powiedział Lech Wałęsa w Salonie Politycznym Trójki.

14.08.2003 12:14

Kamil Durczok:Środek urlopowego sierpnia, pan prezydent nie wypoczywa?

Lech Wałęsa:No tak się złożyło w tym roku.

Kamil Durczok:To skąd pan weźmie siły, żeby - po kolei - przywrócić do życia pańską partię, potem znaleźć kandydatów na posłów i na deputowanych do Parlamentu Europejskiego, a potem wystartować w wyborach prezydenckich.

Lech Wałęsa:Nie to niezupełnie tak, partię przywracają inni, ja tylko wyraziłem swoją zgodę, może tak, natomiast...

Kamil Durczok:Zadeklarował pan prezydent chęć pomocy...

Lech Wałęsa:Tak, pomagać będę, natomiast to nie był mój pomysł. Mój pomysł, przypominam, kiedy kończyła się kadencja tego parlamentu, powiedziałem, że zadanie moje założone wcześniej 4 lata, zostało spełnione. Dotrwaliśmy w układzie i teraz trzeba szukać nowych zadań. Jeśli macie ochotę na działanie - proszę bardzo, działajcie.

Kamil Durczok:A co z tym startem w wyborach prezydenckich, będzie?

Lech Wałęsa:Będzie, prawdopodobnie, ale to zależy czy będą tematy, które mnie interesują.

Kamil Durczok:I będzie więcej niż 2 procent?

Lech Wałęsa:Zaraz, zaraz, popatrzmy, skąd się wzięły te 2 procent, otóż ja w tamtym kandydowaniu założyłem 3-4 sprawy, które realizowałem i sprawy te nie przegrały. Natomiast założyłem w końcówce, że porozumienie ostateczne będzie zgodnie z moją koncepcją na terenie kościelnym. I ono było, u ojca Rydzyka. Tak tylko, że tam nie doszło do porozumienia, ojciec Rydzyk nie był w stanie doprowadzić do porozumienia i dlatego przegrałem ja, ale nie koncepcja moja.

Kamil Durczok:Panie prezydencie, naprawdę pan myśli, że Chrześcijańska Demokracja III Rzeczpospolitej mogłaby za 2 lata odsunąć od władzy SLD?

Lech Wałęsa:Gdyby trochę inne czasy były to tak, dlatego że chyba widzimy co się dzieje. Jeśli ludzie z zasadami wezmą się za tę robotę i będą się trzymać zasad, to prędzej czy później zwyciężą, bo świat, który jest realizowany to jest utopia w tym kierunku lewicowym świata. To trzeba już dzisiaj myśleć, bo jutro trzeba będzie do każdego obywatela postawić 5 policjantów, by pilnowano, by podatki płacono, by zachowywano się odpowiednio i tak dalej. Bo bez sensu życie w tym kierunku musi prowadzić, chyba że wybierzemy drugą drogę, opartą na wartościach, wychowamy człowieka sumienia, a sumienie jak pan wie jest najtańsze i najbardziej szczelne.

Kamil Durczok:Ale pan mówi o ludziach, a żeby poważnie działać w polityce trzeba mieć drużynę. Pan miał kiedyś takich ludzi, których nazywano drużyną Wałęsy. Czy chciałby pan, żeby na czele nowego składu tej drużyny stał Maciej Płażyński?

Lech Wałęsa:Ja na razie nie jestem przekonany, czy właśnie tak jak i pan zauważa czy jest szansa najmniejsza chociaż, by zrealizować większy program. Mam wątpliwości, dlatego tego nie ciągnę, ale jednocześnie nie zniechęcam innych, bo ten okres nie może być taki, musi być wypełniony, więc dobrze, że działają, że paru ludzi uczciwych coś próbuje robić, bo prędzej czy później to oni są Kolumbami tych czasów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)