Lech Nikolski: referendum to nie jest głosowanie o rządzie

Referendum to nie jest głosowanie o rządzie. Referendum to jest glosowanie o Polsce. Ja się spodziewam po referendum otworzenia szans przed Polską - szans związanych z integracją, szans nowych dla gospodarki, dla tych, którzy te szanse zechcą odnaleźć. O rządzie decyduje się przy wyborach parlamentarnych - taki jest rytm demokracji. Tak jak o władzach samorządowych decyduje się przy władzach samorządowych, a o urzędzie prezydenta RP przy wyborach prezydenckich – powiedział w TOK FM jest Lech Nikolski, minister ds. informacji europejskiej.

04.06.2003 | aktual.: 04.06.2003 10:53

Dorota Gawryluk: To już tylko 3 dni do referendum europejskiego. Bardzo pan jest zmęczony objazdami po kraju?

* Lech Nikolski:* Pewnie jak każdy kto uczestniczył w tej kampanii, trochę. Może nie tyle zmęczenia ale jakby ta kampania daje się we znaki. Ale trzeba rozkładać siły, trzeba mieć siły do końca

Dorota Gawryluk: A wszystko jest już zapięte na ostatni guzik? Przekonał pan już wszystkich, tych których się dało? Jak pan czuje?

* Lech Nikolski:* Ja zawsze podkreślam, że to nie jest tak, że tu jedna osoba czy jedna grupa w tej kampanii działa. Ja chcę powiedzieć, że jak znam wiele kampanii w Polsce to ta była naprawdę najbardziej obywatelską ze wszystkich kampanii które oglądałem, czy w których miałem okazję uczestniczyć.

Dorota Gawryluk: Obywatelską, to znaczy?

* Lech Nikolski:* Z zaangażowaniem ogromnych grup ludzi, bardzo różnorodnych. Nie tylko świata polityki, nie tylko formacji politycznych, zresztą praktycznie całego spektrum polskiej polityki. Ale także samorządów, także różnego rodzaju fundacji, stowarzyszeń, tych wszystkich, dla których idea integracji była ważna, bliska i którzy zaangażowali się w tę kampanię. To naprawdę ogrom ludzi

Dorota Gawryluk: A nie zmęczyła pana ta kampania? Bo niektórzy mówią, ze za dużo jest tej Europy w mediach, za dużo tych informacji, mówią, że to propaganda, narzekają, że to odstrasza

* Lech Nikolski:* Zwróćmy uwagę na jedną rzecz. Proszę wybaczyć porównanie do jakiejś kampanii stricte politycznej typu wybory, ale choćby wybory prezydenckie. Na urząd prezydenta RP kandydowało 16 kandydatów. A tu podmiotów referendalnych uprawnionych do kampanii w radiu, w telewizji było 80. Siłą rzeczy tych informacji było więcej. Jeżeli kampania ma rzeczywiście tak obywatelski charakter, to wypowiada się w niej każdy, kto chce mieć tu swoje zdanie. Nie dziwmy się, że tych głosów jest rzeczywiście bardzo dużo.

Dorota Gawryluk: Natężenie Europy jest bardzo duże. Natomiast dzisiaj prasa ostrzega, żeby nie dać się zwieść sondażom, bo frekwencja w referendum unijnym może być dużo mniejsza od przewidywanej i dużo mniejsza niż to, o czym mówią sondaże. Czy pan nie śpi spokojnie, czy pan śpi spokojnie w tej kwestii??

* Lech Nikolski:* Ja mam podobny pogląd jak te komentarze, które pani cytuje z dzisiejszej prasy Ja nie usypiam się sondażami, uważnie je analizuję i chcę powiedzieć, że jest ogromna szansa, by rzeczywiście ta frekwencja przekroczyła 50%. To jest ogromna szansa. I to zaangażowanie licznych grup ludzi, i ten obywatelski charakter powoduje, że rzeczywiście to jest możliwe. Ale to nie znaczy, że to jest przesądzone.

Dorota Gawryluk: Socjologowie zwracają uwagę, że możemy nie pójść do referendum dlatego, że zniechęcają nas do tego skandale polityczne. Czy pan ma pretensje do swoich kolegów i mówi pan: "no panowie, coście mi zrobili przed referendum, ja się staram, jeżdżę, a tu same afery robicie"?

* Lech Nikolski:* Same to przesada. Ale rzeczywiście polityka nie jest wolna od skandali, jest ich rzeczywiście sporo. One się mogą zdarzać wszędzie, skandale się mogą zdarzać na ulicy, na której mieszkamy, skandale się mogą zdarzać w klatce schodowej, gdzie żyjemy. Problem w tym jak na nie reagować. Myślę, że ten świat polityki reagował na nie odpowiednio tzn. zwracał uwagę, krytykował to, co trzeba było krytykować.

Dorota Gawryluk: A jaka będzie dzisiaj reakcja SLD na to co się stało w kawiarni przy ul. Rozbrat, na zachowanie ministra Łapińskiego?

* Lech Nikolski:* Ja nie jestem członkiem sądu w SLD, więc nie chciałbym się wypowiadać za moje koleżanki i kolegów.

Dorota Gawryluk: Ale jest pan członkiem SLD.

* Lech Nikolski:* Jestem i oni mój pogląd znają. Jest to pogląd niezwykle krytyczny i pogląd, według którego osoby, które nie są tego godne, nie powinny być w SLD.

Dorota Gawryluk: Pan czeka na (...) moment przesilenia politycznego po referendum?

* Lech Nikolski:* Nie, dlaczego?

Dorota Gawryluk: Nie spodziewa się pan np. zmiany premiera?

* Lech Nikolski:* Nie, dlaczego?

Dorota Gawryluk: Wszyscy o tym mówią, a pan się nie spodziewa?

* Lech Nikolski:* Co to znaczy: wszyscy o tym mówią? Referendum to nie jest głosowanie o rządzie. Referendum to jest glosowanie o Polsce. Ja się spodziewam po referendum otworzenia szans przed Polską - szans związanych z integracją, szans nowych dla gospodarki, dla tych, którzy te szanse zechcą odnaleźć. O rządzie decyduje się przy wyborach parlamentarnych - taki jest rytm demokracji. Tak jak o władzach samorządowych decyduje się przy władzach samorządowych, a o urzędzie prezydenta RP przy wyborach prezydenckich.

Dorota Gawryluk: Prezydent nie powinien ingerować w to, co się dzieje na scenie politycznej?

* Lech Nikolski:* Nie mieszajmy tematów. W referendum pytanie brzmi: czy wyraża pani/pan zgodę na przystąpienie Polski do Unii Europejskiej. I to jest pytanie referendum.

Dorota Gawryluk: Ale faktem jest, że to referendum jest istotne i ważne również dla tego rządu, również dla Leszka Millera - temu chyba pan nie zaprzeczy?

* Lech Nikolski:* To referendum jest ważne dla Polski, dla tych wszystkich, którzy się zaangażowali w całą kampanię referendalną, zresztą nie tylko kampanię. Przecież droga Polski do integracji trwa co najmniej 10 lat. Ja myślę, że to referendum jest ważna dla wszystkich, którzy w tej drodze uczestniczyli, którzy mieli tu swój udział- dla tych rządów, które wysunęły postulat integracji, dla tych, które toczyły pierwsze przygotowania, dla tych, które rozpoczęły negocjacje, dla tego, który skończył negocjacje. To referendum jest ważne także dla tych rządów, które nastąpią w przyszłości. Ono jest po prostu ważne dla Polski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)