Lech Kaczyński pojedzie do Wiednia na mecz
12 czerwca prezydent Lech Kaczyński razem z
austriackim prezydentem Heinzem Fischerem zasiądą na trybunach
wiedeńskiego stadionu, by kibicować swoim drużynom grającym na
Mistrzostwach Europy 2008.
Wcześniej 8 czerwca polska ekipa w ramach rozgrywek grupowych rozegra mecz z Niemcami, zaś 16 czerwca z Chorwacją.
Lech Kaczyńki udaje się do Austrii na zaproszenie Fischera. Przed meczem zaplanowane są dwustronne rozmowy prezydentów i wspólna kolacja.
Pan prezydent Austrii zaprosił pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego na wspólne oglądanie meczu Polska-Austria, aby podkreślić bardzo dobre relacje, jakie łączą nasze kraje i pokazać, że rywalizacja sportowa jest najszlachetniejszą z możliwych rywalizacji między narodami - powiedział prezydencki minister Michał Kamiński.
Jak dodał minister, prezydent jest wielkim kibicem piłkarskim, jest "pierwszym kibicem RP" i dla niego będzie to wielka przyjemność obejrzeć ten mecz.
Kamiński podkreślił, że Lech Kaczyński oglądając ten mecz "nie zabiera ani jednego biletu z puli przeznaczonej dla polskich kibiców". Prezydent w specjalnej loży razem z prezydentem Austrii będzie kibicował naszym piłkarzom - powiedział.
Jednocześnie Kamiński poinformował, że przed meczem będzie długie spotkanie z Fischerem, wspólna kolacja, a następnie prezydenci razem udadzą się na mecz. Oczywiście każdy będzie kibicować swojej drużynie- żartował.
Polska z Austrią rozegrała siedem meczy, w czterech zwyciężyła, w trzech uległa. Jednak ostatnie dwa - w eliminacjach do Mistrzostw Świata w 2006 roku - wygrała. Austriacy przegrali z nami w Wiedniu 1:3, w Chorzowie 2:3.
Mecz odbędzie się na Stadionie Narodowym im. Ernsta Happela, który może pomieścić 53 tysięcy widzów. Największym osiągnięciem austriackiej drużyny było zajęcie 4. miejsca w MŚ 1934 r. Austriacy grają w czerwonych koszulkach, białych spodenkach i czerwonych getrach.
Prezydent L. Kaczyński kibicował już polskiej piłkarskiej drużynie na meczu z Niemcami w grze grupowej na Mistrzostwach Świata 2006 roku. Towarzyszyła mu żona Maria oraz grupa dzieci - wychowanków warszawskich domów dziecka. Niestety Polacy przegrali wówczas z Niemcami 0:1.
Jak podał piątkowy "Dziennik", premier Donald Tusk będzie oglądał mecze Polaków na Euro 2008 tylko w telewizji. Premier nie wybiera się na żaden mecz - powiedziała rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka.