"Le Soir": Renata Beger katem polskiej polityki
Paradoksalnie posłanka Samoobrony Renata
Beger stała się wcieleniem bałaganu polskiego systemu politycznego
i zarazem jego katem - pisze belgijski dziennik "Le
Soir", wracając do jej głośnej rozmowy z ministrem Adamem
Lipińskim (PiS).
29.09.2006 | aktual.: 29.09.2006 09:46
Kiedy Polska ogląda się w politycznym zwierciadle, widzi twarz Renaty Beger" - kpi gazeta, poświęcając polskiej posłance swoją codzienną rubrykę o bohaterach wydarzeń ostatnich dni w Belgii i na świecie pt. "Aktorzy".
Pisze, że "manewr" z zarejestrowaniem i upublicznieniem rozmowy "wywołał efekt politycznej bomby atomowej".
Nawiązując do możliwości przedterminowych wyborów parlamentarnych "Le Soir" ocenia: "Andrzej Lepper, który każdego dnia okazuje się najsprytniejszym z polskich polityków, delektuje się zemstą i widzi, jak zbliża się jego pięć minut".
Przybliżając karierę Renety Beger belgijskim czytelnikom, dziennik zauważa, że mimo zdanej matury wciąż pozostaje jej do poprawienia wiele "niedostatecznych". "Dokładnie tak samo jest z polską demokracją" - konkluduje "Le Soir".
Michał Kot