Ławrow zdziwiony stanowiskiem UE w sprawie tarczy antyrakietowej
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow wyraził zdziwienie stanowiskiem Unii Europejskiej wobec planów rozmieszczenia w Europie elementów systemu obrony przeciwrakietowej.
18.05.2007 | aktual.: 18.05.2007 19:11
Komentując w telewizyjnych "Wiestiach" (Wiadomości) wyniki szczytu UE-Rosja w Samarze, powiedział: "Byliśmy trochę zdziwieni, gdy nasi koledzy z UE próbowali unikać tej kwestii, mówiąc, że są to problemy dwustronnych stosunków USA z Czechami i USA z Polską".
"To dziwne, gdyż w UE istnieje europejska polityka w kwestiach bezpieczeństwa i obrony, polityka, którą nazywa się +wspólną+. I jeśli takie kluczowe dla bezpieczeństwa kontynentu sprawy, jak obrona przeciwrakietowa, wychodzą poza ramy tej polityki, to nasuwa nam się ogólnie mówiąc pytanie: czy prawidłowa jest nasza analiza, że Europejczycy w ramach UE szczerze chcą rozwijać swój potencjał w sferze obrony i bezpieczeństwa? Czy aby nie chcą po prostu całkowicie zdać się na NATO i schować się w cień przy rozwiązywaniu takich kwestii?" - pytał Ławrow.
"To byłoby szkoda, gdyż utrzymujemy stosunki i z NATO, jednak jesteśmy przekonani, że UE może i powinna wnieść swój wkład we wzmocnienie bezpieczeństwa europejskiego, oczywiście prowadząc dialog z Rosją i tymże NATO" - podkreślił rosyjski minister spraw zagranicznych.
Poinformował, że strona rosyjska na szczycie w Samarze po raz kolejny szczegółowo wyjaśniła europejskim partnerom, dlaczego odczuwa zaniepokojenie z powodu amerykańskich planów rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Czechach i w Polsce.
"Plany te jednoznacznie pokazują, że ten projekt jest skierowany przeciwko Rosji i że nie ma on żadnego związku z obroną przed hipotetycznym zagrożeniem ze strony, powiedzmy, Iranu" - oświadczył Ławrow. Według jego słów "partnerzy wysłuchali" rosyjskich argumentów "i nie zaprzeczyli" im.