Laureatka pokojowego Nobla wzywa do sadzenia drzew
Afrykańska działaczka ekologiczna Wangari Maathai, po wręczeniu jej w Oslo Pokojowej Nagrody Nobla za 2004 rok, wezwała ludzi na całym świecie do sadzenia drzew.
10.12.2004 | aktual.: 10.12.2004 15:27
Byłoby cudownie, gdyby to przerodziło się w ogólnoświatową kampanię. Możecie wyobrazić sobie miliony zasadzonych drzew! - powiedziała telewizji Reutera po odebraniu nagrody z rąk przewodniczącego Komitetu Noblowskiego, Ole Mjoesa, który zwracając się do niej, nazwał ją "drogą mamą Wangari Maathai".
Kenijka, która zasłynęła z inicjatywy sadzenia drzew w Afryce, zaproponowała, by ogólnoświatowy dzień sadzenia drzew przypadał w Wielkanoc, najlepiej w Poniedziałek Wielkanocny, dzień zmartwychwstania Chrystusa. Mógłby być dniem podziękowania dla tych z nas, którzy wierzą w Biblię, i tych, którzy wierzą w Koran. Także w religiach Wschodu istnieje wielkie poszanowanie dla innych gatunków, więc to mogłoby być coś, co nas jednoczy - wyjaśniła.
64-letnia Maathai była w swym kraju inicjatorką Ruchu Zielonego Pasa, dzięki któremu w Afryce zasadzono ponad 30 milionów drzew. Celem organizacji jest nie tylko ratowanie afrykańskiego środowiska naturalnego, ale również stworzenie dziesiątek tysięcy miejsc pracy na kontynencie.
Maathai jest pierwszym ekologiem i pierwszą kobietą z Afryki uhonorowaną noblowskimi laurami. W swym kraju jest deputowaną do parlamentu, a od stycznia 2003 r. wiceministrem środowiska, zasobów naturalnych i dzikiej fauny.
Na uroczystości w ratuszu w Oslo laureatka otrzymała tradycyjnie złoty medal i czek na 10 mln koron (1,48 mln dolarów).