Łatwiejszy dostęp do broni masowego rażenia?
Coraz więcej krajów rozpowszechniać
może wiedzę oraz technologie mogące służyć produkcji broni
masowego rażenia - alarmuje raport amerykańskiej Centralnej Agencji
Wywiadowczej (CIA).
24.11.2004 | aktual.: 24.11.2004 06:31
Przygotowany na potrzeby Kongresu i upubliczniony we wtorek, raport podkreśla, że rządy otrzymujące technologie, mogą je później przekazywać dalej "aktorom niepaństwowym", co jest eufemizmem oznaczającym ugrupowania terrorystyczne.
CIA zwraca uwagę, że wytwórcze technologie nuklearne, biologiczne, radiologiczne oraz chemiczne stają się coraz dostępniejsze. W związku z tym, że powstały "nowe źródła dostaw, sprostanie wyzwaniu dotyczącemu zahamowania proliferacji BMR stało się jeszcze trudniejsze i bardziej skomplikowane".
W dokumencie nie napisano jednak, które kraje budzić mogą największy niepokój.
Służba wywiadowcza USA zobowiązana jest co pół roku raportować Kongresowi, jakie państwa usiłują uzyskać taką czy inną broń.
Najnowsze sprawozdanie opisuje stan rzeczy na drugie półrocze 2003. Jego autorzy skupiają się na Iranie, Libii, Korei Północnej oraz na Al-Kaidzie.
Akcentowana jest ze szczególną troską religijna motywacja, uzasadniająca użycie broni masowego rażenia. Motywację taką w u.br. przedstawił jeden z muzułmańskich duchownych.
Religijni ekstremiści związani z Al-Kaidą, twierdzi CIA, nadal planują w Europie zamachy z zastosowaniem śmiercionośnej broni.
Zdaniem CIA, fanatycy mogą jednak użyć łatwo wyrabianych substancji chemicznych i toksyn raczej do ataków na mniejszą skalę.