06-07-2012 12:29
Latające misie nad Białorusią - to jego sprawka
- Świat nie pamięta o aresztowanych i torturowanych opozycjonistach z Białorusi - dlatego postanowiliśmy zrobić naszą akcję i zwrócić uwagę mediów na ten problem - tłumaczy Tomas Mazetti. To jeden ze szwkedzkich pilotów, którzy w środę rozrzucili nad Białorusią kilkaset pluszowych misiów w proteście przeciwko reżimowi Łukaszenki.
Mazetti mówił reporterce Radia ZET, że zdawał sobie sprawę z ryzyka, jakie podejmuje.
Władze Białorusi zaprzeczały, że akcja w ogóle się odbyła. Kiedy w internecie pojawiły się trzy krótkie filmy dokumentujące "desant miśków", Mińsk nazwał je ordynarną prowokacją.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.