Lasery mają zostać uznane za broń
W Australii wielokrotnie doszło ostatnio do oślepienia pilotów lądujących samolotów wiązkami laserowego światła. By zapobiec takim incydentom, władze proponują uznanie laserów za broń i zakazanie ich posiadania przez osoby nieuprawnione.
21.04.2008 | aktual.: 22.04.2008 09:28
"Spiegel" pisze, że próby oślepiania pilotów laserem zanotowano w ostatnich tygodniach m.in. na lotnisku w Sydney. W wielu wypadkach piloci decydowali się na przerwanie lądowania i szukanie innego lotniska.
Być może jacyś ludzie tylko bawili się w ten sposób laserami, ale mogło to mieć fatalne skutki - podkreśla "Spiegel" i informuje, że australijscy politycy postulują w tej sytuacji traktowanie laserów tak jak broni.
Wystarczy ułamek sekundy, żeby na jakiś czas oślepić pilota - powiedział prasie premier Nowej Południowej Walii Morris Iemma.
Nowa Południowa Walia planuje karanie grzywną wysokości 5 tysięcy australijskich dolarów (ok. 3 tys. euro) każdego, kogo przyłapie się na posiadaniu przy sobie małego lasera bez wyraźnej potrzeby.
Sprzęt laserowy niewielkiej mocy nadal mogliby wykorzystywać nauczyciele, astronomowie czy architekci.
Jeszcze surowsze kary proponuje się za bezprawne posiadanie wydajniejszych laserów, które mogą uszkodzić siatkówkę oka, poparzyć skórę czy zapalić ubranie.