Laptop "za 100 dolarów"... od Intela

Jeszcze niecały rok temu Craig Barret, przedstawiciel wysokiego kierownictwa Intela, przekonywał, że żaden mieszkaniec kraju rozwijającego się nie będzie zainteresowany laptopem za 100 dolarów, oferowanym w ramach inicjatywy One Laptop Per Child. Teraz koncern podał do wiadomości specyfikację techniczną... własnego modelu taniego komputera przenośnego, dedykowanego dla uczniów i studentów z krajów rozwijających się.
Na początek uściślijmy, iż komputer ten będzie kosztował nie 100, ale 250 dolarów. Cena ta wyraźnie przewyższa koszt taniego laptopa OLPC, którego złożenie wyceniono na 140 dolarów - http://www.pcworld.pl/news/98348.html. Intel dopuszcza jednak obniżenie ceny do poziomu 200 USD w przypadku większej liczby zamówień. Jak na razie prototypowe urządzenia zyskały poklask w takich krajach jak Meksyk, Nigeria, Indie i Brazylia, w związku z czym koncern spodziewa się z tych państw zamówień na większe partie komputerów.

02.10.2006 | aktual.: 02.10.2006 12:30

Tani laptop Intela będzie nosił miano Classmate PC i będzie pracował w oparciu o procesor Intel Celeron M o częstotliwości taktowania zegara wynoszącej 900 MHz. Ma również dysponować 256 MB pamięci RAM oraz pracować pod kontrolą systemu Windows XP ( laptop OLPC 2B1 działa pod Linuksem ).

Trudno oprzeć się wrażeniu, iż przyczyną niechęci Intela do projektu One Laptop Per Child jest fakt, iż sercem tego laptopa ma być procesor jego największego konkurenta - AMD ( taktowany zegarem 400 MHz ). Ponadto znaleźć w nim będzie można wyświetlacz 1200 x 900 pikseli, 128 MB pamięci RAM, karta Wi-Fi, 512 MB pamięci flash służącej w roli dysku twardego, slot na karty SD, mikrofon, głośnik i kamera. Jak jednak ocenił jednak Craig Barret, notebook oparcowany przez MIT powinien być uznany raczej za gadżet - http://www.pcworld.pl/news/86184.html niż pełnoprawny komputer - a gadżety zwykle nie cieszą się zbyt wielkim powodzeniem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)