Łapanka po zamachach w Madrycie trwa
Hiszpańska policja dokonała kolejnych
aresztowań w związku z zamachami 11 marca w Madrycie. Zatrzymano
dwóch Arabów, jednego z nich powtórnie - poinformowano w Madrycie.
31.03.2004 19:45
Źródła zbliżone do śledztwa w sprawie zamachów, w których zginęło 191 osób, podały, że we wtorek aresztowano Osmana el Gnauta, którego narodowości nie ujawniono. Zatrzymano także Marokańczyka Fuada al Morabiego [Al Morabi lub Al Morabit], wcześniej zwolnionego po złożeniu zeznań.
Al Morabi, aresztowany w zeszłym tygodniu w hiszpańskiej prowincji Toledo, miał mieszkać wspólnie z Syryjczykiem Baselem Ghajunem, którego rozpoznało kilku pasażerów jednego z pociągów, zaatakowanych 11 marca.
Władze hiszpańskie podały, że wyniki śledztwa wskazują na to, że za zamachami w Madrycie stoi marokańskie ugrupowanie islamskie, powiązane z Al-Kaidą.
Sędzia śledczy Juan del Olmo wydał już międzynarodowe nakazy aresztowania pięciu podejrzanych o udział w zorganizowaniu zamachów bądź ich przeprowadzenie.
Jednym z poszukiwanych jest Marokańczyk Abdel Karim Thami Medżati [Mejati]. Medżatiego podejrzewa się o opracowanie i zorganizowanie zamachów we Madrycie oraz o powiązania z zamachami terrorystycznymi w Casablance z 16 maja 2003 roku.