Łańcuch życia w "polskim Dubaju". Akcja w Jarosławcu

Chwile grozy mogli przeżyć plażowicze wypoczywający w Jarosławcu. Ratownicy zachodniopomorskiego WOPR dostali od nich informację, że w wodzie topi się człowiek. Na miejsce zdarzenia błyskawicznie ruszyli ratownicy.

Konieczne okazało się utworzenie łańcucha życia. W jego tworzeniu uczestniczyli zgromadzeni plażowicze. Przypominamy, że podczas tworzenia łańcucha życia zgromadzeni łapią się za ręce, a następnie wchodzą do wody. Dzięki temu mogą szybciej zlokalizować tonącego, który może znajdować się na dnie zbiornika.

Ostatecznie akcja ratunkowa w pobliżu "polskiego Dubaju" zakończyła się szczęśliwie.

- Rozpoczęto poszukiwania, ale na szczęście osoba się odnalazła, nic jej się nie stało. Odwołano alarm - mówił w rozmowie z GK24.pl po akcji szef ratowników WOPR w Jarosławcu Krzysztof Lewandowski.

Wypadki podczas wypoczynku nad morzem. Bałtyk jednym z najniebezpieczniejszych mórz na świecie

Tegoroczne statystyki utonięć nie napawają optymizmem. Tylko we wtorek życie w wodzie straciły 3 osoby. Do utonięć doszło we Wrocławiu, w Wysokiej i Czyżewie. Z danych udostępnionych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wynika, że od 1 kwietnia z powodu utonięcia zmarło już 231 osób.

Policjanci z zachodniopomorskiego po raz kolejny zwrócili uwagę na kwestię bezpiecznego wypoczynku nad wodą. Przypomnieli również, że od początku wakacji w tym regionie utonęło już 5 osób.

Funkcjonariusze jako główne przyczyny utonięć wskazują:

  • Brak umiejętności pływania;

   • Brawurę, przecenianie swoich sił i umiejętności pływackich;

   • Pływanie w stanie nietrzeźwym. Alkohol powoduje zaburzenia zmysłu, równowagi i orientacji;

   • Niedocenianie niebezpieczeństwa w wodzie;

   • Pływanie w miejscach zabronionych;

   • Skoki "na główkę" do wody w nieznanym miejscu.

Śmiertelnym zagrożeniem na Bałtyku bywa również prąd wsteczny.