Łączny zastąpi Beger w komisji śledczej?
Jan Łączny jest kandydatem Samoobrony do sejmowej komisji śledczej badającej aferę Rywina. Szef Samoobrony Andrzej Lepper nie wyobraża sobie, aby końcowe sprawozdanie komisji powstało bez udziału Samoobrony.
Lepper dodał, że do kandydatury posła Łącznego nikt nie powinien mieć zastrzeżeń. "Jest on człowiekiem pracowitym, dokładnym, nie ma wobec niego żadnych zarzutów" - powiedział lider Samoobrony.
Poseł Jan Łączny ma 54 lata, ukończył Technikum Mechaniczne. Jak mówi, ogrom materiałów komisji nie będzie dla niego łatwy do ogarnięcia, ale - jak podkreślił - "droga polityka nie jest tylko usłana różami, są na niej także zadania, takie, jak to powierzone mu przez klub, które wykona".
"Jeżeli do tej pory byłem w cieniu korony twórcy Samoobrony Andrzeja Leppera, a nie w witrynie sztucznie podświetlanej, to nie znaczy, że z tego tytułu możecie państwo podejrzewać, że będę miał problemy czy kłopoty z tymi materiałami" - powiedział poseł Łączny dziennikarzom.
Jan Łączny miałby zastąpić w komisji Renatę Beger, która została z niej odwołana po tym po tym, jak zrzekła się immunitetu po koniec grudnia ubiegłego roku. Posłanka Beger jest oskarżona o fałszowanie list wyborczych.