Łączny zastąpi Beger w komisji śledczej?
Jan Łączny jest kandydatem Samoobrony do sejmowej komisji śledczej badającej aferę Rywina. Szef Samoobrony Andrzej Lepper nie wyobraża sobie, aby końcowe sprawozdanie komisji powstało bez udziału Samoobrony.
22.01.2004 | aktual.: 22.01.2004 16:37
Lepper dodał, że do kandydatury posła Łącznego nikt nie powinien mieć zastrzeżeń. "Jest on człowiekiem pracowitym, dokładnym, nie ma wobec niego żadnych zarzutów" - powiedział lider Samoobrony.
Poseł Jan Łączny ma 54 lata, ukończył Technikum Mechaniczne. Jak mówi, ogrom materiałów komisji nie będzie dla niego łatwy do ogarnięcia, ale - jak podkreślił - "droga polityka nie jest tylko usłana różami, są na niej także zadania, takie, jak to powierzone mu przez klub, które wykona".
"Jeżeli do tej pory byłem w cieniu korony twórcy Samoobrony Andrzeja Leppera, a nie w witrynie sztucznie podświetlanej, to nie znaczy, że z tego tytułu możecie państwo podejrzewać, że będę miał problemy czy kłopoty z tymi materiałami" - powiedział poseł Łączny dziennikarzom.
Jan Łączny miałby zastąpić w komisji Renatę Beger, która została z niej odwołana po tym po tym, jak zrzekła się immunitetu po koniec grudnia ubiegłego roku. Posłanka Beger jest oskarżona o fałszowanie list wyborczych.