L.U.C. walczy z psimi odchodami we Wrocławiu

Problem psich odchodów na polskich trawnikach znany jest nie od dziś. Właścicieli czworonogów wciąż trudno namówić, aby sprzątali po swoich pupilach, mimo że oficjalnie, za nieusuwanie nieczystości po psach, można dostać niemały mandat. Problem polega na tym, że aby móc kogoś ukarać, trzeba złapać go na gorącym uczynku, a z tym jest już trudno.

Tak więc prawo prawem, a w praktyce trawniki po zimie wciąż przedstawiają sobą obraz nędzy i rozpaczy. Nie mówiąc już o przykrych niespodziankach, których można się nabawić wchodząc nieopatrznie na brudny trawnik.

Wrocławski muzyk i performer L.U.C. postanowił stanąć do walki z problemem. W związku z tym, w centrum Wrocławia zorganizował happening, podczas którego na trawniku przy pl. Dominikańskim pojawiła się... 2-metrowa kupa.

(meg)

Instalacje "Gówno widać, wiosenne danie główne(m)" pojawiły się na pl. Dominikańskim i nieopodal Bramy Oławskiej.

L.U.C. posunął się do kontrowersyjnych metod zwrócenia uwagi na problem. Trawniki i deptaki w okolicach pl. Dominikańskiego ozdobiły więc psie kupy przystrojone np. makaronem i sztućcami.

Jak wyjaśnia performer, celem instalacji jest wywołanie dyskusji oraz zwrócenie uwagi w sposób zabawny, ale jednak na dość poważny problem, który - niestety - powoli staje się symbolem polskich trawników, a czasem też chodników.

Czy podobne projekty zmuszą bezmyślnych właścicieli czworonogów do sprzątania?

Happening jest częścią akcji L.U.C-a "Pospolite Ruszenie", której celem jest walka z szarością i brzydotą we Wrocławiu.

Zwrócenie uwagi na ważne problemy przyda się z pewnością także w innych polskich, usianych psimi odchodami, miastach.