Kwaśniewski: winę ponoszą konkretni ludzie, nie naród
Za masakrę na polskiej ludności nie można
obwiniać narodu ukraińskiego, winę ponoszą zawsze konkretni ludzie -
powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski podczas wystąpienia
na uroczystościach w Pawliwce z okazji 60. rocznicy
tragedii wołyńskiej.
11.07.2003 | aktual.: 11.07.2003 18:53
Prezydent powiedział: "Szukamy dróg, które od tamtej straszliwej tragedii, od tamtej przelanej krwi, poprowadzą nas ku pojednaniu i pozwolą uleczyć rany przeszłości".
Aleksander Kwaśniewski mówił podczas uroczystości o skomplikowanej przeszłości stosunków polsko-ukraińskich, wspominając także o błędach polskiej polityki wobec Ukraińców.
Mówiąc o ofiarach tragedii wołyńskiej, prezydent wyraził wdzięczność prezydentowi Ukrainy Leonidowi Kuczmie i "wszystkim Ukraińcom wrażliwego serca" za słowa współczucia, żalu i przyjaźni.
Aleksander Kwaśniewski wyraził najgłębszą cześć tym wszystkim, którzy w czasach nienawiści zachowali serce i którzy z narażeniem życia ratowali swych bliźnich - Ukraińcy Polaków, Polacy Ukraińców.
"Wielu zapłaciło za to najwyższą cenę. Oni powinni być naszymi nauczycielami. Swoją ofiarą dali nam wzór miłosierdzia" - podkreślił prezydent.
Po wygłoszeniu przemówień prezydenci Polski i Ukrainy złożyli hołd pomordowanym na Wołyniu, składając wieńce przed tablicą upamiętniającą ofiary.
Następnie uczestnicy ceremonii, w tym obaj prezydenci, udali się na cmentarz prawosławny, gdzie przy kaplicy cmentarnej odbyły się modły za zmarłych. Pod wspólną mogiłą poległych ukraińskich mieszkańców dawnego Porycka prezydenci zapalili znicze.