Kwaśniewski: Unia szansą dla Warmii i Mazur
Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział,
że szansą rozwoju Warmii i Mazur po wejściu Polski do Unii
Europejskiej jest turystyka i bliskość granicy z Obwodem
Kalinigradzkim. Prezydent przekonywał w poniedziałek mieszkańców
Olsztyna, by w referendum głosowali za Unią.
12.05.2003 | aktual.: 12.05.2003 20:51
Kilkugodzinną wizytę w Olsztynie prezydent rozpoczął od udziału w konferencji poświęconej turystyce oraz szansom i zagrożeniom tej branży na Warmii i Mazurach, po wstąpieniu Polski do UE.
"Atutem tego regionu będzie turystyka, która obecnie jest jedną z głównych gałęzi usługowych i źródeł rozwoju gospodarczego. Ten region dysponuje wszelkimi atrakcjami dla turystyki powszechnej, młodzieżowej, kwalifikowanej i niekwalifikowanej. Natura obdarzyła was hojnie" - powiedział prezydent.
Jego zdaniem, Warmia i Mazury są świetnym miejscem do organizowania wielkich spotkań międzynarodowych. "Ze strony władz państwowych, jestem przekonany, że będzie chęć ogromna wsparcia tego, co dzieje się w waszym regionie. To jest wielki atut Polski. Wzbudzamy zainteresowanie świata Wielkimi Jeziorami Mazurskimi, Krutynią, Łyną, Gołdapią"- powiedział prezydent.
Według prezydenta, poważnym atutem, który także powinien wpływać na rozwój regionu warmińsko-mazurskiego w przyszłej, powiększonej UE, jest 210 kilometrów granicy z Obwodem Kaliningardzkim, który będzie rosyjską enklawą otoczoną przez kraje unijne.
Na konferencji prasowej prezydent powiedział, że gratuluje Litwinom wyniku referendum unijnego. Jego zdaniem, taka decyzja Litwinów to także wielki dzień dla Polaków.
Prezydent zaznaczył, że polskie rozwiązania co do przebiegu referendum - dwudniowe głosowanie i podawanie frekwencji -zostały poparte teraz doświadczeniem litewskim. Wyraził nadzieję, że Polacy na Litwie zyskają na integracji tego kraju z Unią, ponieważ wejście do Unii oznacza respektowanie wszystkich standardów związanych z mniejszościami narodowymi.
Na olsztyńskiej Starówce, w spotkaniu z prezydentem pod hasłem "Tak dla Polski", uczestniczyło kilka tysięcy osób, w tym kilkudziesięciu przeciwników Unii. Młodzieży Wszechpolskiej i eurosceptykom, którzy zagłuszali jego słowa gwizdami, Kwaśniewski przypomniał incydent podczas wizyty komisarza unijnego Franza Fischlera.
"Przypomina mi się to gwizdanie, gdy do Polski przyjechał komisarz Fischler i wtedy jedna ze znanych osób tutaj, w olsztyńskiem, pani poseł Nowina-Konopczyna prowadziła z gwizdkami na komisarza całą poważną akcję". Dodał, że pluralizm w Polsce objawia się także w tym, iż nawet w rodzinie mogą być różne poglądy, bo podczas parady Schumana w Warszawie, gościem był Piotr Nowina-Konopka, szef natolińskiego Kolegium Europejskiego.
Jedna ze skandujących: "Polska Tak, Unia Nie", Małgorzata Smolińska z Olsztyna, tak tłumaczyła swój sprzeciw wobec Unii.
"Zdecydowanie nie
ponieważ jako kobieta, Polka, matka, żona, nie widzę przyszłości w Unii ani dla siebie, ani dla moich dzieci" - przekonywała. Jej zdaniem Unia to "eurokołochoz i skupisko wszelkiego zła i zboczeń".
Prezydent przypomniał, że 7 i 8 czerwca Polacy staną przed ogromnie ważnym egzaminem - będą decydować o przyszłości Polski na kolejne dziesięciolecia.(iza)