Kwaśniewski: trudna sytuacja międzynarodowa
"Sytuacja międzynarodowa jest bardzo poważna. (...) Jesteśmy w trakcie podejmowania decyzji dotyczącej Iraku. Mamy napięcia wewnętrzne w NATO, w Unii Europejskiej, w stosunkach transatlantyckich. Jesteśmy zdecydowanie za walką z terroryzmem, za rozbrojeniem Iraku, za utrzymaniem więzi transatlantyckich, jedności amerykańsko-europejskiej, którą traktujemy jako fundament bezpieczeństwa nas wszystkich" - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski, który w środę jako zwierzchnik sił zbrojnych uczestniczył w dorocznej odprawie kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych.
Prezydent zastrzegł, że rozpatruje się różne scenariusze dotyczące Iraku, a jeśli dojdzie do operacji wojskowej (dla której, zdaniem prezydenta, wystarczającą podstawą jest rezolucja 1441), udział polskich żołnierzy będzie ograniczony. "W rejonie jest okręt 'Xawery Czernicki', są żołnierze GROM, czy będzie coś więcej, zobaczymy" - zaznaczył.
"Z satysfakcją przypominam sobie, że pewne problemy, o których mówiliśmy rok temu, dziś mogliśmy podsumować jako kwestie rozwiązane" - powiedział premier Leszek Miller, wskazując na samolot wielozadaniowy, kołowy transporter opancerzony i przeciwpancerny pocisk kierowany. "Przychodzi czas podejmowania decyzji, które wpływają na jakość wojska" - dodał. Zaznaczył, że nakłady na wojsko wzrosną w bieżącym roku powyżej inflacji, a ich udział w PKB zbliży się do 2%.
Nawiązując do przyjętego w styczniu kolejnego sześcioletniego programu przebudowy armii, którego motto to stabilizacja i rozwój, prezydent powiedział: "Stabilizację widać, bo osiągnęliśmy pułap 150 tysięcy ludzi, ale mamy do zwolnienia około 7 tysięcy oficerów". Zaznaczył, że to ostatnia transza zwalnianych wojskowych, a o rozwoju będzie można mówić, gdy sprawy zakupu nowego sprzętu zostaną doprowadzone do końca, co postawi polskie wojsko wśród lepiej wyposażonych sojuszników. Podkreślił, że Polska obsadziła wszystkie przyznane jej stanowiska w strukturach dowódczych NATO.
Odprawa odbyła się w czwartą rocznicę przyjęcia Polski do NATO. Prezydent ocenił, że cztery lata Polski w Organizacji pokazują, że jest sojusznikiem pewnym, a na jej siły zbrojne można liczyć i budzą szacunek partnerów. (reb)
