PolskaKwaśniewski: rozbieżne interesy Polski i Rosji

Kwaśniewski: rozbieżne interesy Polski i Rosji

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że rozbieżne interesy Polski i Rosji na wiele lat określą wzajemne relacje, dlatego spory historyczne powinny być dyskutowane i wyjaśniane.

04.04.2007 | aktual.: 04.04.2007 10:12

Komentując sprawę zamknięcia rosyjskiej wystawy narodowej w Muzeum Auschwitz-Birkenau, Kwaśniewski powiedział w radiu TOK FM, że tego rodzaju kwestie powinniśmy dobrze wyjaśnić, a na pewno nie nadmiernie eksploatować, dlatego że my mamy wystarczająco dużo rozbieżnych interesów z Rosją, które na wiele, wiele lat będą różnie określać stosunek Rosji do Polski i Polski do Rosji.

Rosyjski "Kommiersant" podał we wtorek, że dyrekcja Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau zamknęła rosyjską wystawę narodową. Zareagowało rosyjskie MSZ i przedstawiciele Dumy, obarczając Polskę winą. Dyrekcja placówki przyznała, że ekspozycja jest zamknięta, ale podkreśliła, że już od 2004 r. Zaznaczyła też, że "to nie Polska zamknęła wystawę", przyznając, że są rozbieżności merytoryczne na temat ekspozycji. Strona polska chce, aby osoby pochodzące z dawnych terenów polskich, zaanektowanych w 1939 roku przez ZSRR, były wymieniane w ekspozycji jako obywatele polscy, a nie radzieccy.

Były prezydent dodał, że w takich sprawach powinniśmy być bardzo "akuratni, a nawet świętsi od papieża, bo byłoby źle, gdyby z Polski wynikały jakiekolwiek sygnały, że my nie doceniamy ofiary rosyjskiej, jaka miała tu miejsce w czasie II wojny światowej, że zapominamy o więźniach, jeńcach rosyjskich".

Wyliczając najważniejsze odmienne interesy Polski i Rosji, Kwaśniewski wymienił kwestię tarczy antyrakietowej i problem dywersyfikacji ropy. My jesteśmy za tym, żeby dywersyfikować dostawy ropy, ale żeby jednocześnie nie pozwolić Rosjanom dywersyfikować dostaw ropy, czyli jesteśmy przeciwko gazociągowi przez Bałtyk, czy nawet budując gazociąg przez Ukrainę Odessa-Brody-Gdańsk, my też działamy przeciwko interesom rosyjskim.

Nie mniej ważne, według byłego prezydenta, jest wsparcie Polski dla demokratycznych i proeuropejskich zmian na Ukrainie i Białorusi oraz to, że "my uważamy, że trzeba wzmacniać pozycję krajów bałtyckich w UE i NATO, Rosjanie uważają, że przede wszystkim trzeba się troszczyć o prawa mniejszości rosyjskiej, które zamieszkują te tereny."

Kwaśniewski podkreślił, że w kontekście tych "strategicznych, różnych celów" w polityce polskiej i rosyjskiej spory historyczne niepotrzebnie wydłużają listę kwestii spornych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)