PolskaKwaśniewski: postawienie mnie przed Trybunałem to rewanżyzm

Kwaśniewski: postawienie mnie przed Trybunałem to rewanżyzm

Ustępujący prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że postawienie go przed Trybunałem Stanu byłoby rewanżyzmem politycznym. W czwartkowym programie "Co z tą Polską" w Telewizji Polsat Kwaśniewski zaznaczył jednak, że nie obawia się tego, bo ma czyste sumienie.

16.12.2005 | aktual.: 16.12.2005 06:30

Boję się państwa ideologicznego, bo w moim przekonaniu cała historia świata pokazuje, że to jest początek nieszczęścia - oświadczył prezydent.

Zaznaczył, że boi się rewanżyzmu politycznego, który - jego zdaniem - przejawia się w "niektórych głosach", choć "nie w głosach premiera i bardzo wielu jego współpracowników, którzy starają się być praktyczni". Prezydent dodał jednak, że nie boi się rewanżyzmu w stosunku do własnej osoby. Mam czyste sumienie - podkreślił.

Według ustępującego prezydenta, postawienie go przed TS byłoby osobistą zemstą "niektórych ludzi" oraz "próbą zlikwidowania - na wszelki wypadek - człowieka, który ma 51 lat i w związku z tym w polityce może nadal być aktywny".

Dodał, że byłby to też na pewno "wielki błąd polityczny", ponieważ zakwestionowałoby jego 10-letni dorobek i to, co uczyniła Polska w ciągu 16 lat transformacji. A jest to dla naszego kraju "wielki atut" - podkreślił Kwaśniewski.

Ten błąd obróci się w stronę tych, którzy to uczynią - przestrzegł ustępujący prezydent. Podkreślił, że jeśli ktoś postępuje w sposób populistyczny, to zawsze znajdzie się od niego większy populista.

Według raportu z prac komisji śledczej ds. PKN Orlen, prezydent Kwaśniewski powinien stanąć przed TS za pozaprawne uzgadnianie składu rady nadzorczej płockiego koncernu w 2002 r. Miałby też odpowiadać za upoważnienie Jana Kulczyka do rozmów z Rosjanami o sprzedaży Rafinerii Gdańskiej.

Sejm na razie nie przyjął raportu z prac komisji ds. PKN Orlen. Jak najszybszego głosowania w tej sprawie domaga się LPR.

Przyjęte już przez poprzedni Sejm sprawozdanie autorstwa Zbigniewa Ziobry, z prac komisji śledczej badającej tzw. "aferę Rywina" również uznaje, że Kwaśniewski powinien stanąć przed TS. Tym razem zarzut dotyczy tego, że mimo wiedzy o korupcyjnej propozycji złożonej przez Rywina Agorze, nie zawiadomił organów ścigania o przestępstwie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)