Kwaśniewski o słowach Millera: nie ma o czym gadać
Aleksander Kwaśniewski nie chce komentować wypowiedzi Leszka Millera, jakoby były prezydent miał informację ze służb specjalnych, iż jest podsłuchiwany. Były premier mówi o tym w wywiadzie dla tygodnika "Wprost".
Aleksander Kwaśniewski powiedział dziennikarzom, że nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie. Nie ma o czym gadać - oświadczył. Dodał, że nie tyle ważne jest, czy człowiek jest podsłuchiwany, tylko czy żyje w kraju, w którym jest poczucie, że zbyt wielu ludzi jest podsłuchiwanych.
Według Aleksandra Kwaśniewskiego nie jest to problem obywateli, tylko problem władz, by stworzyć taki klimat zaufania i szacunku dla obywateli, aby nikt nie miał poczucia, że jest podsłuchiwany. Poza tymi, którzy powinni być - zaznaczył były prezydent.
Aleksander Kwaśniewski powtórzył, że ma poczucie, iż jest podsłuchiwanych. Po raz pierwszy mówił o tym kilkanaście dni temu w wywiadzie telewizyjnym.
Premier Jarosław Kaczyński zapewnił w zeszłym tygodniu, że IV RP nikogo nie podsłuchuje. Także koordynator służb specjalnych Zbigniew Wasserman zaprzeczył, że Kwaśniewski jest podsłuchiwany.
Z kolei minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro stwierdził, że wypowiedź b. prezydenta to oczywista próba odwrócenia uwagi od kompromitujących go treści nagrań Oleksy - Gudzowaty.