Kwaśniewski o skandalicznym zagraniu PiS. Wskazał na "marsz patriotów"
Zmiana terminu "marszu patriotów" to dobra decyzja - ocenił były prezydent Aleksander Kwaśniewski na antenie TVP Info. Kwaśniewski skrytykował również PiS. - Najbardziej skandaliczne było to, że PiS nazywał innych zaprzańcami i zdrajcami - stwierdził.
Co musisz wiedzieć?
- Zmiana terminu "marszu patriotów": Marsz odbędzie się 25 maja, co według Aleksandra Kwaśniewskiego sprzyja zjednoczeniu sił demokratycznych.
- Krytyka PiS: Były prezydent skrytykował PiS za nazywanie innych "zaprzańcami i zdrajcami".
- Prognozy wyborcze: Kwaśniewski przewiduje, że Rafał Trzaskowski wygra pierwszą turę wyborów z ok. 35 proc. poparcia.
"Dobry ruch" koalicji rządzącej
Zmiana terminu "marszu patriotów" na 25 maja to, zdaniem byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, dobra decyzja. Zwrócił uwagę, że marsz, który miałby odbyć się między pierwszą a drugą turą wyborów, będzie sprzyjał zjednoczeniu "wszystkich sił demokratycznych". - To dobry ruch - ocenił były prezydent, dodając, że wcześniej wydarzenie przed pierwszą turą mogłoby stać się wiecem Trzaskowskiego, a teraz będzie manifestacją poparcia dla demokratycznego kandydata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PSL wsparł kampanię Hołowni? "Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach"
Ostre słowa o PiS-ie: "najbardziej skandaliczne"
Kwaśniewski skrytykował również PiS. Najbardziej skandaliczne było to, że PiS nazywał innych zaprzańcami i zdrajcami - stwierdził. Były prezydent uważa, że marsz podniesie "temperaturę kampanii", która dotychczas była "bardzo letnia" z powodu ważnych wydarzeń międzynarodowych. - Kandydatom show ukradli Trump, Putin czy Zełenski, bo ciężko przebić się, gdy tak ważne rzeczy dzieją się np. w Gabinecie Owalnym - mówił.
Kwaśniewski o wyniku wyborów prezydenckich
Kwaśniewski jest pewny, że Rafał Trzaskowski wygra pierwszą turę wyborów prezydenckich, uzyskując około 35 proc. poparcia. Co do Karola Nawrockiego, uważa, że wejdzie on do drugiej tury, uzyskując wynik o 5-8 punktów lepszy od Sławomira Mentzena, który - według Kwaśniewskiego - korzysta z "efektu trzeciego", podobnie jak Szymon Hołownia czy Paweł Kukiz w poprzednich wyborach. Z tego powodu były prezydent nie daje Mentzenowi szans na drugą turę.
Kwaśniewski zauważył również, że Trzaskowskiemu nie będzie łatwo zdobyć 50 proc. plus 1 głos w drugiej turze. - Im więcej będzie czynił gestów w stronę lewicy, tym trudniej będzie mu o głosy konserwatywnego elektoratu - zauważył. Kampanię Nawrockiego porównał do strategii piłkarskiej: - Na razie mamy pierwszą połowę, chcą zagrać na zero z tyłu i spróbować zaatakować po przerwie - podsumował.
Źródło: TVP Info, WP Wiadomości