Kwaśniewski: nie radziłem "ostrej" polityki wobec Polski
Sugestie prasy polskiej, że w mojej wypowiedzi dla niemieckiego wydania "Vanity Fair" proponuję kanclerz Niemiec Angeli Merkel prowadzenie "ostrej" polityki wobec Polski są niesłuszne i nieprawdziwe - napisał b. prezydent Aleksander Kwaśniewski w oświadczeniu na ten temat.
07.09.2007 | aktual.: 07.09.2007 15:24
"Nigdzie takich słów nie używam. Sens całej wypowiedzi jest odmienny, cytowane zdania są wyrwane z kontekstu, przytaczane jedynie w części, nie całości" - podkreślił Kwaśniewski.
Aleksander Kwaśniewski przyznał, że wielokrotnie w wystąpieniach w kraju i za granicą dawał świadectwo, że nie zgadza się z prowadzoną przez obecny rząd polityką europejską oraz polityką wobec Niemiec. Podkreślił jednak, że jest za polityką pojednania i pozytywnej współpracy przy dobrej woli obu stron, co można przeczytać w wywiadzie.
"W wywiadzie jest wprost napisane, że podobnie jak radzę moim rodakom, aby pani Steinbach nie traktować jako reprezentatywnej dla całych Niemiec, tak i Niemcy powinny rozważnie reagować na Kaczyńskich. Mam nadzieję, że potrafimy doprowadzić do zmiany polityki powrotu procesu pojednania i pozytywnej współpracy przy dobrej woli obu stron" - napisał w oświadczeniu Aleksander Kwaśniewski.
Aleksander Kwaśniewski uważa, że jego wywiad dla "Vanity Fair" został nagłośniony w kontekście zbliżającej się kampanii wyborczej. Jego zdaniem, partia rządząca będzie w jej trakcie wykorzystywać antyniemiecką retorykę. "Uważam, że to błąd, dlatego mam nadzieję, że wybory okażą się oczyszczające także w sferze stosunków międzynarodowych i że po wyborach polska polityka zagraniczna uzyska nowe oblicze oraz będzie służyć umocnieniu Polski na arenie międzynarodowej" - napisał Aleksander Kwaśniewski w oświadczeniu dla mediów.
Były prezydent odsyła jednocześnie do całości wywiadu.
Z kolei wiceszef klubu SLD Ryszard Kalisz uważa, że przesłaniem byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w wywiadzie dla "Vanity Fair" było budowanie polskiej polityki zagranicznej na współpracy z innymi krajami, a nie skłócaniu się z nimi. Kalisz odrzuca stwierdzenia, że Kwaśniewski wezwał Niemcy do zaostrzenia kursu wobec Polski.
Kwaśniewski skrytykował w rozmowie z magazynem "Vanity Fair" politykę braci Kaczyńskich wobec Niemiec, określając ją mianem "kursu prowokacji", co uznał za "diabelnie zły pomysł".
Były prezydent zasugerował, że jeżeli Kaczyńscy wygrają najbliższe wybory i będą kontynuowali dotychczasową politykę, to władze w Berlinie powinny przemyśleć swoją powściągliwość wobec Polski i "zareagować inaczej" na ataki.