PolskaKwaśniewski mógł stracić życie; "to była sekunda"

Kwaśniewski mógł stracić życie; "to była sekunda"

Były prezydent na nartach jeździ od 10 lat. Ale wystarczyła chwila nieuwagi i mógł nawet stracić życie w groźnym wypadku.

Kwaśniewski mógł stracić życie; "to była sekunda"
Źródło zdjęć: © PAP

11.01.2010 | aktual.: 11.01.2010 10:24

– To była sekunda. Wjechałem na muldę i dosłownie wybiło mnie w powietrze – opowiada Faktowi poruszony Aleksander Kwaśniewski (56 l.). – Całe szczęście, że miałem kask – dodaje.

Dzień był słoneczny, a stoki w szwajcarskim kurorcie Davos, gdzie wypoczywają teraz Jolanta (55 l.) i Aleksander Kwaśniewscy, jak zwykle doskonale przygotowane dla narciarzy. Nasza była para prezydencka jak zwykle tuż po śniadaniu wybrała się, żeby poszaleć na śniegu. Kwaśniewski ruszył w trasę.

Aż nagle były prezydent najechał na muldę i wybity w powietrze kompletnie stracił równowagę. – Upadłem jak długi i uderzyłem głową w stok.

Na szczęście miałem kask i skończyło się tylko na potłuczeniach. Byłoby dużo gorzej, gdybym na głowę założył tylko czapkę – opowiada o feralnym zdarzeniu sam Kwaśniewski i od razu apeluje do wszystkich narciarzy, szczególnie do premiera Donalda Tuska (53 l.), który też ma w planach wyjazd w góry: – Nie patrzcie na to, jak się wygląda w kasku. Weźcie pod uwagę to, że może on uratować wasze życie!

Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)