Kwaśniewski ma strategię powrotu do polityki
Aleksander Kwaśniewski nie popełni błędu
Marka Borowskiego i nie założy na razie żadnej nowej partii.
Będzie natomiast zabiegał o centrowy elektorat popierający
Platformę Obywatelską - uważają eksperci, na których powołuje się
"Życie Warszawy".
Według tej gazety tuż po ogłoszeniu w mediach swojego powrotu do polityki Kwaśniewski zaczął krok po kroku realizować strategię, jaką zaproponował mu Jacques Seguela, francuski specjalista od marketingu politycznego, z którym b. prezydent spotykał się od jakiegoś czasu w Genewie i Zurychu. W myśl tej strategii Kwaśniewski przedstawił się jako ofiara IV RP braci Kaczyńskich, co ma mu pomóc ratować twarz i zdobyć przychylność niezadowolonych z obecnej ekipy rządzącej.
Inny punkt strategii, który zaczął wypełniać Kwaśniewski, to deklaracja walki o demokratyczną, otwartą i życzliwą dla wszystkich Polskę. Były prezydent chce w ten sposób zdobyć, jak największy elektorat - od lewicowego po centrowy, skupiony przede wszystkim wokół Platformy Obywatelskiej.
Według ekspertów nie będzie to łatwe. Żeby liczyć się w polskiej polityce, Kwaśniewski musi wykazać ogromną determinację i pracować przez kilka miesięcy bez wyraźnych efektów. Ale nie powinien obejmować żadnej funkcji w LiD, bo to mogłoby mu tylko zaszkodzić - ocenia prof. Jacek Raciborski, socjolog. I dodaje: Przypuszczam, że gdy tylko zacznie być uwzględniany w sondażach zaufania, może otrzymać nawet 40% poparcia. (PAP)
Zobacz też: Życie Warszawy - Strategia Kwaśniewskiego