Kwaśniewski: Kaczyńscy szkodzą wizerunkowi Polski
Pod rządami braci Jarosława i Lecha Kaczyńskich Polska mogła stać się międzynarodowym pośmiewiskiem z powodu anachronicznego konserwatyzmu premiera i prezydenta - uważa Aleksander Kwaśniewski.
23.08.2007 | aktual.: 23.08.2007 13:23
Były prezydent powiedział w opublikowanym wywiadzie dla agencji Reutera, że wcześniejsze wybory parlamentarne dają szansę na odwrócenie eurosceptycznej i nacjonalistycznej polityki Prawa i Sprawiedliwości.
Bardzo zła rzecz stała się w Polsce przez ostatnie dwa lata - powiedział Kwaśniewski. - Najpierw było niedowierzanie, że w Polsce może dojść do władzy tak nacjonalistyczny rząd, potem ludzie myśleli, że po prostu nie rozumieją Polski, teraz osiągnęło to poziom wart śmiechu.
Odnosząc się do relacji Warszawa-Berlin, Kwaśniewski oświadczył: Nie można obciążać polsko-niemieckich stosunków stereotypami. Wykorzystywanie takich stereotypów i jednoczesna modernizacja kraju nie są możliwe, to tylko cofa Polskę.
W opinii Kwaśniewskiego, taktyka ta ma na celu mobilizację tych, którzy rozpamiętują nazistowskie zbrodnie z czasów wojny, ale jednocześnie powoduje izolację Polski w Unii Europejskiej - pisze Reuter.
Były prezydent zapowiedział, że w przyszłym rządzie, po wyborach, które mają odbyć się 21 października, ugrupowanie Lewica i Demokraci byłoby gotowe dołączyć do Platformy Obywatelskiej. Jego zdaniem, taka koalicja "byłaby politycznie naturalna".
Jak relacjonuje Reuter, Kwaśniewski oświadczył, że oba ugrupowania zgodzą się na włączenie Polski do głównego nurtu w UE, przy czym głównym punktem agendy ma być zaniedbana kwestia przyjęcia euro.
Kwaśniewski zasygnalizował też, że lewica mogłaby w wyborach prezydenckich 2010 roku poprzeć Donalda Tuska, gdyby oba ugrupowania zawarły powyborczą umowę.