Kwaśniewski jedzie do Kijowa?
Polski prezydent Aleksander Kwaśniewski
przyleci w sobotę po raz trzeci do Kijowa, w poszukiwaniach
rozwiązania ukraińskiej sytuacji powyborczej - poinformowało PAP źródło dyplomatyczne.
03.12.2004 | aktual.: 03.12.2004 20:04
Prezydent będzie w Kijowie o 16:00 (czasu miejscowego - 15:00 warszawskiego)" - powiedział rozmówca agencji w polskiej ambasadzie.
Przyjazd do Kijowa zapowiedzieli wcześniej odpowiednio - sekretarz generalny OBWE Jan Kubisz i prezydent Litwy Valdas Adamkus. Wszyscy są uczestnikami "okrągłego stołu", który wraz z ukraińskimi władzami i opozycją wypracowuje rozwiązanie kryzysu.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że podziela radość Ukraińców z decyzji ukraińskiego Sądu Najwyższego. Jak dodał, ma nadzieję, że w powtórzonej drugiej turze wyborów prezydenckich wezmą udział obaj kandydaci.
Prezydent liczy też na dużą obecność obserwatorów międzynarodowych. Wszyscy wiedzą, że ta obserwacja międzynarodowa dzisiaj jest koniecznością - podkreślił. Ponadto, jak dodał, "metody oszustw zostały znegliżowane", a kontrola samej drugiej tury jest dość prosta.
Gdyby to miało być sfałszowane, to znaczy, że to wszystko nie ma sensu, jesteśmy w jakiejś czarnej dziurze - oświadczył Kwaśniewski na piątkowej konferencji prasowej. W jego przekonaniu same doświadczenia ukraińskie będą uczyć Ukraińców, że demokracja ma sens o tyle, o ile jest uczciwa.
Wyrażam mój wielki szacunek dla tych wszystkich mieszkańców Ukrainy, którzy z tak wielką radością, nadzieją włączyli się w to wszystko, co się dzieje - w przekonaniu, że od nich zależy kształt Ukrainy, demokracja ukraińska i jakość tej demokracji - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Jak zaznaczył prezydent, sprawdzają się słowa śpiewanej w Kijowie pieśni rozsławionej w ostatnich dniach przez media. Chcę wszystkim Ukraińcom powiedzieć, rzeczywiście was dużo - "bohato, was nie podołaty". Ale skorzystajcie z tej siły jak najrozumniej, jak najlepiej dla przyszłości swojego kraju - podkreślił.