PolskaKwaśniewska i Marcinkiewicz na premierze "Rysia"

Kwaśniewska i Marcinkiewicz na premierze "Rysia"

Jolanta Kwaśniewska i Kazimierz Marcinkiewicz pojawili się na uroczystej premierze filmu "Ryś" w reżyserii Stanisława Tyma.
Komedię, przedstawiającą nowe przygody prezesa
klubu "Tęcza" Ryszarda Ochódzkiego, obejrzało w Warszawie ok. 1800 widzów.

Kwaśniewska i Marcinkiewicz na premierze "Rysia"
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

06.02.2007 | aktual.: 07.02.2007 10:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Inteligentny, zaskakujący, bardzo śmieszny - to niektóre z opinii widzów. "Ryś" to świetny film. Powinniśmy przeglądać się w nim, jak w zwierciadle, ponieważ w tym filmie jest dużo z nas. Ogromnie mi się podobał- oceniła Jolanta Kwaśniewska.

Jest to film "absolutnie zaskakujący, bardzo dobry" - ocenił Marcinkiewicz. Ja swoim dzieciom pokazywałem "Misia" Barei, który w jakimś sensie uczył o PRL-u. "Ryś" będzie natomiast uczył, prześmiewczo, o dzisiejszych czasach. Ten film bardzo trafnie ujmuje to, co dziś w Polsce można zobaczyć - powiedział Marcinkiewicz.

Aby pomieścić aż 1800 gości, premierowy pokaz "Rysia" zorganizowano jednocześnie w 8 salach warszawskiego kina Cinema City Sadyba. Wśród widzów byli m.in.: Gustaw Holoubek, Janusz Głowacki, Jacek Fedorowicz, Feliks Falk, Zofia Czerwińska, Paweł Deląg, Grażyna Wolszczak, Cezary Harasimowicz, Krzysztof Materna i dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF) Agnieszka Odorowicz. Aktorzy, którzy wystąpili w "Rysiu" nagrodzili Tyma odśpiewaniem głośnego "Sto lat".

"Ryś" łączy olbrzymi rozmach, dynamikę, z umiejętnością dotarcia do szerokiej widowni - powiedział Marek Piwowski, który w "Rysiu" zagrał skorumpowanego polityka. Przypuszczam, że wiele dialogów z tego filmu będzie cytowanych - dodał reżyser "Rejsu".

Pod dużym wrażeniem "Rysia" była również aktorka Christine Paul (właściwie: Krystyna Podleska), która przed laty, w "Misiu" Barei, zagrała kochankę Ochódzkiego, Aleksandrę Kozeł. Myślę, że "Ryś" będzie miał sukces i cała Polska go obejrzy - uznała aktorka.

W "Rysiu" Ochódzki, prezes klubu sportowego "Tęcza", zostanie posłem i kandydatem na prezydenta Polski. Wpadnie w tarapaty finansowe - zaciągnie długi i będzie musiał oddać dużą sumę pieniędzy szefowi mafii. (mam)

Główny bohater "Rysia", Ryszard Ochódzki, znany jest już z filmów "Miś" Stanisława Barei (1981) i "Rozmowy kontrolowane" Sylwestra Chęcińskiego (1991).

"Ryś" trwa 143 minuty. Na ekrany polskich kin trafi już w piątek.

Źródło artykułu:PAP
warszawapremieramarcinkiewicz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)