Kwarantanna w jednostce w Wesołej

Tym odizolowaniem objęto 112 żołnierzy z Wesołej i 52 z 2. Brygady Zmechanizowanej ze Złocieńca. Nie stwierdzono nowych zachorowań u innych żołnierzy - poinformował mjr Sławomir Lewandowski z biura prasowego Dowództwa Wojsk Lądowych.

Profilaktyczne badania i inne czynności, by zapobiec rozprzestrzenieniu się choroby, podjęto we wszystkich jednostkach, w których przebywają żołnierze mający wcześniejszy kontakt z chorym, czyli oprócz brygady z Wesołej także w brygadach ze Złocieńca i Międzyrzecza oraz Centrum Szkolenia Artylerii w Toruniu. Mjr Lewandowski podkreślił, że odbywa się to według zaleceń Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Bakteryjnych Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego.

Według rzecznika brygady z Wesołej, żołnierz zachorował 17 marca, po powrocie do macierzystej jednostki z Centrum Szkolenia Artylerii w Toruniu. Zgłosił się do lekarza w związku ze złym samopoczuciem i bólem głowy (objawy grypopodobne). Po badaniu został przyjęty do izby chorych. W niedzielę stan zdrowia żołnierza się pogorszył i lekarz skierował go do Centralnego Szpitala Klinicznego Wojskowego Instytutu Medycyny MON przy ul. Szaserów- poinformował Walatek.

W poniedziałek szpital potwierdził, że żołnierz ma zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. W jednostce, wspólnie ze specjalistami z Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej z Modlina, natychmiast wprowadzono 10-dniową kwarantannę dla 112 osób z kadry i żołnierzy pododdziału, w którym służy chory oraz innych żołnierzy z izby chorych, którzy mogli mieć z nim kontakt, podano im też antybiotyki i pobrano wymazy do badania - wyniki mają być w piątek. Zdezynfekowano też całą izbę chorych.

Stan zdrowia chorego lekarze oceniają jako średnio dobry - powiedział por. Walatek. Poinformował zarazem, że we wtorek wszyscy żołnierze i pracownicy brygady profilaktycznie przyjęli jedną dawkę antybiotyku.