PolskaKuźmiuk: opozycja musi wykazać się dyscypliną

Kuźmiuk: opozycja musi wykazać się dyscypliną

Żeby pomysł niedopuszczenia do zebrania kworum dla przegłosowania wniosku o wotum zaufania dla rządu zmaterializował się, opozycja musi wykazać się daleko idącą dyscypliną - uważa wiceszef klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk. Ludowcy "badają grunt" dla realizacji takiego pomysłu rozmawiając z pozostałymi ugrupowaniami parlamentarnymi.

"PSL podjęło się uzgodnienia tego pomysłu ze wszystkimi klubami sejmowej opozycji. To jest bardzo trudne dzieło, ale mamy nadzieję, że dojdziemy do jakiegoś szczęśliwego finału" - powiedział Kuźmiuk dziennikarzom po serii środowych spotkań.

Podkreślił, że aby ten pomysł się urzeczywistnił, po stronie opozycji musi być "daleko idąca dyscyplina".

"Ale jak pokazują obserwacje życia parlamentarnego, bardzo trudno jest w tej opozycji tę dyscyplinę przeprowadzić. Musimy mieć pewność, że taka dyscyplina mogłaby być zaordynowana w opozycji. Jeżeli rzeczywiście ona będzie, to wtedy być może poszczególne kluby podejmą w tej sprawie decyzję" - powiedział wiceszef klubu ludowców.

Dodał, że w tej chwili ludowcy "badają grunt" do tego i rozmawiają zarówno z opozycją, jak i rządzącą koalicją. Ponadto będą spotkać się też z kołami parlamentarnymi. Zapewnił jednak, że nie będą rozmawiać z pojedynczymi posłami.

"Pożyjemy, zobaczymy" - tak Kuźmiuk odpowiedział na uwagę, że z arytmetyki sejmowej wynika, iż nawet przy pełnej mobilizacji opozycji, SLD i jego zapleczu parlamentarnemu uda się zebrać wymagane kworum.

Kuźmiuk powiedział, że - według ludowców - premier niepoważnie potraktował parlament. "Zdajemy sobie sprawę, że skorzystał z odpowiedniego artykułu konstytucji i procedura w Sejmie musi wyglądać tak, jak to stanowi prawo" - dodał.

Chodzi o to, że przy wniosku nad wotum zaufania dla rządu nie ma klasycznej debaty, w której wszystkie kluby wyrażają swoje stanowisko. Posłowie mogą tylko zadawać pytania premierowi, który wcześniej wygłosi uzasadnienie wniosku.

Tymczasem PSL zaproponował, by w piątek, kiedy rozpatrzony ma być wniosek o wotum zaufania, rząd przedstawił również informację o sytuacji społeczno-gospodarczej i zamierzeniach dotyczących przygotowania gospodarki i administracji do integracji z Unią Europejską.

W środę rano Sejm odrzucił jednak propozycję rozszerzania porządku obrad o taki punkt.

"Niestety klub SLD na tę propozycję się nie zgodził. A więc jesteśmy w zupełnie nowej sytuacji. Pan premier i SLD nie chcą poważnej debaty, a my chcieliśmy, aby ten wniosek o wotum zaufania pana premiera był związany z poważną debatą o najbliższych 11 miesiącach" - powiedział Kuźmiuk.

Ocenił, że odrzucenie propozycji oznacza, iż "pan premier niepoważnie traktuje parlament". "W związku z tym szukamy na to stosownej odpowiedzi" - dodał.

Rano, w pierwszej kolejności, kierownictwo klubu PSL, w tym jego szef Jarosław Kalinowski, spotkało się z przewodniczącym klubu SLD Jerzym Jaskiernią. Następnie ludowcy rozmawiali z przedstawicielami LPR, PO, PiS i UP. Mają spotkać się też z reprezentantami kół parlamentarnych.

Kuźmiuk podkreślił, że rozmowy są kontynuacją niedawnego listu prezesa PSL, w którym uznał on, iż "potrzebny jest kompromis co do tego, jakie sprawy poszczególne ugrupowania byłyby w stanie popierać w tym parlamencie".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)