Kurtyka: jestem umiarkowanym zwolennikiem nowej ustawy

Spotkanie z Kurtyką było jednym ze spotkań prezydenta w ramach konsultacji dotyczących ustawy lustracyjnej. Podczas briefingu prasowego po spotkaniu, Kurtyka powiedział, że plusy ustawy przeważają nad minusami, choć - jak zastrzegł - nie namawiał prezydenta do podpisania ustawy, ale starał się jedynie wystąpić w roli eksperta.

Według niego, pojawiające się wątpliwości ws. kategorii Osobowych Źródeł Informacji (OZI) "bardzo często oparte są na niewiedzy bądź niedokładnym odczytaniu ustawy".

OZI są to bowiem osoby, które z całą pewnością zostały przez bezpiekę pozyskane do współpracy, które - jeżeli możemy opierać się na badaniach naukowych, a już możemy - miały świadomość, że kontaktują się z oficerami bądź funkcjonariuszami służby bezpieczeństwa i które te kontakty utrzymywały - przekonywał Kurtyka.

Jednocześnie jest rzeczą bardzo ważną, aby w debacie publicznej przy okazji omawiania pojęcia OZI pamiętać (...), że dokument pozyskania do współpracy przez bezpiekę to jest jedna strona zagadnienia, natomiast współpraca następująca po werbunku to jest druga strona tego zagadnienia - mówił. Podkreślił, że często osoby zwerbowane starały się "wymigać" od współpracy lub ją zrywały.

Jeżeli ustawa wejdzie w życie - pan prezydent ją podpisze - to IPN będzie zobowiązany wydawać zaświadczenia, w których, takie fakty, taka ewolucja będzie uwzględniona - będzie tam napisane, że dana osoba współpracowała z bezpieką, później ta współpraca została zerwana i na przykład później ta osoba była rozpracowywana przez bezpiekę - zaznaczył Kurtyka.

Piątek był kolejnym dniem konsultacji L.Kaczyńskiego w sprawie nowelizacji ustawy lustracyjnej. Wcześniej prezydent rozmawiał z b. marszałkiem Sejmu Wiesławem Chrzanowskim, który powiedział potem, że radził prezydentowi zawetowanie ustawy i przygotowanie własnego projektu.

Największe wątpliwości Chrzanowskiego budzi zapisana w ustawie kategoria Osobowych Źródeł Informacji (OZI). Jak mówił, nowa ustawa stawia IPN w bardzo delikatnej sytuacji, w której pełniłby on "funkcje wykonawcy testamentu SB", ponieważ ostatecznie musiałby bronić prawdziwości dokumentów sporządzonych przez SB, a to mogłoby podważyć jego autorytet.

Dalsze konsultacje prezydenta zaplanowano na 10 listopada.

Prezydent może nowelizację ustawy lustracyjnej podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Na podjęcie decyzji ma czas do 13 listopada.