Naprawdę to zrobił na antenie BBC. Zagroził atakiem atomowym

Siergiej Markow to znany rosyjski politolog i analityk, blisko związany z Kremlem. Często i chętnie wypowiada się w zagranicznych mediach. W środę był gościem BBC Radio 4. Oskarżył Zachód o to, że eskaluje konflikt w Ukrainie. Dodał, że Putin nie blefuje, mówiąc, że może użyć broni atomowej przeciwko krajom zachodnim, w tym przeciwko Wielkiej Brytanii. - Wasze miasta będą celem ataku - stwierdził Markow.

Kuriozalny wywiad w brytyjskim radiu. Rosyjski politolog grozi Wielkiej Brytanii użyciem broni jądrowej
Kuriozalny wywiad w brytyjskim radiu. Rosyjski politolog grozi Wielkiej Brytanii użyciem broni jądrowej
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2016 Anadolu Agency
Violetta Baran

Siergiej Markow został w środę rano zaproszony przez radiostację BBC Radio 4. Wywiad z nim przeprowadzono tuż po porannym wystąpieniu Władimira Putina. Prowadzący rozmowę ledwo zdążył przywitać się ze swoim gościem, mówiąc mu "dzień dobry", gdy ten zaczął odgrażać się Zachodowi.

- To nie jest dobry poranek dla wszystkich - odparł Markow. - W Rosji jest częściowa mobilizacja i dla krajów zachodnich, dla waszych brytyjskich słuchaczy, powiem, że Władimir Putin powiedział wam, że będzie gotowy do użycia broni jądrowej przeciwko krajom zachodnim, w tym broni jądrowej przeciwko Wielkiej Brytanii. Wasze miasta będą celem ataku - stwierdził zanim usłyszał jakiekolwiek pytanie.

Dopytywany o to, czy wierzy, że Putin w swoim wystąpieniu zagroził użyciem broni nuklearnej w Ukrainie, która może wywołać wojnę nuklearną, w której zginą wszyscy, odparł, że "nie wszyscy". - Zginą ludzie w zachodnich państwach - dodał.

Zapewnił, że Rosja nie użyje broni nuklearnej wobec Ukrainy. - Ukraińcy są naszymi braćmi, ale Ukraina jest okupowana przez kraje zachodnie i to kraje zachodnie walczą z rosyjską armią, używając ukraińskich żołnierzy jako niewolników - stwierdził były deputowany rosyjskiej Dumy i były doradca prezydenta. - To była główna myśl przemówienia Władimira Putina, dlatego myślę, że potrzebujemy tej częściowej mobilizacji - dodał.

- Wszyscy na świecie myślą teraz o wojnie atomowej - mówił Markow. - Taka eskalacja może być wynikiem szalonego zachowania prezydenta Joe Bidena oraz byłych i obecnych premierów Wielkiej Brytanii, Borisa Johnsona i Liz Truss - kontynuował.

- Biden, Johnson i Truss są w pełni odpowiedzialni za wojnę w Ukrainie - przekonywał Markow.

Putin grozi Zachodowi. "To nie bleff"

Putin ostro odniósł się też do polityki prowadzonej przez kraje Zachodu ws. Ukrainy. Mówił, że kraje zachodnie próbują "zablokować" jakąkolwiek niezależność i rozwój. - Aby w brutalny sposób wmuszać swoją wolę innym ludziom - przekonywał.

Stwierdził, że to Zachodowi zależy na konflikcie. - Celem części zachodnich elit jest osłabienie naszego kraju. Mówią, że Rosja powinna podzielić się na kilka skonfliktowanych części. Uczynili z totalnej rusofobii swoją broń - powiedział.

Stwierdził także, że to "Zachód przekroczył każdą linię". - W grę wchodzi również szantaż nuklearny. Tym, którzy wypowiadają takie słowa, przypominam, że nasz kraj też ma takie możliwości. Używamy wszelkich środków, aby chronić naszych ludzi. To nie blef. Nasza suwerenność i wolność zostaną zabezpieczone wszelkimi dostępnymi środkami - zapowiedział.

Źródło: bbc.com, thedailybeast.com

Źródło artykułu:WP Wiadomości
władimir putingroźbabroń jądrowa
Wybrane dla Ciebie