Kurczuk: sprawa Sobotki poważna, muszę mieć kilka dni
Minister Sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk, na którego biurku leży wniosek kieleckiej prokuratury o uchylenie poselskiego immunitetu wiceministrowi spraw wewnętrznych Zbigniewowi Sobotce, uznał tę sprawę za _"poważną"_ i oświadczył, że decyzję o tym, czy skierować ten wniosek do Sejmu, podejmie w ciągu kilku dni.
"Pan Zbigniew Sobotka jest przecież urzędującym wiceministrem spraw wewnętrznych, posłem, więc - gdzie jak gdzie, ale w tego typu sprawie namysł, rozwaga i precyzja są bardzo potrzebne" - powiedział Kurczuk na antenie radia RMF FM.
Spytany czy to dobrze, że Sobotka jest nadal wiceministrem spraw wewnętrznych, Kurczuk powiedział, że "od polityki kadrowej innych resortów są inni ministrowie, a nad tym oczywiście panuje premier". "Jeszcze zarzut nie został postawiony i proszę pewnych etapów nie przeskakiwać" - dodał prokurator generalny.
Kurczuk nie chciał komentować cytowanych przez prasę słów ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Janika, który pytany o sprawę Sobotki i jego ewentualnego przywrócenia do pracy z urlopu, powiedział "Kurczuk mnie ograł, ale czasem mecz to nie tylko brutalna gra". "W nic nie gram (...) Ja tylko wykonuję swoje obowiązki. Może się to komuś podobać, nie podobać. Tak je po prostu pojmuję i tak robię" - odpowiedział szef resortu sprawiedliwości.