Kuratorium oświaty zadecydowało o przeniesieniu agresywnego ucznia do innej szkoły
Łódzkie kuratorium oświaty zadecydowało o przeniesieniu agresywnego ucznia trzeciej klasy szkoły podstawowych do innej szkoły. Od poniedziałku rodzice pozostałych uczniów, w proteście przeciwko jego obecności, nie posyłają swoich dzieci do szkoły.
02.06.2006 17:50
Według protestujących rodziców, chłopiec zaczepia i bije inne dzieci. Jest też agresywny w stosunku do nauczycieli. Rodzice zapowiedzieli, że nie będą wysyłać dzieci na lekcje tak długo, jak długo chłopiec będzie chodził do tej szkoły.
Jak powiedział p.o. kuratora oświaty w Łodzi Marian Przybylski, kuratorium podjęło decyzję o przeniesieniu od września dziewięciolatka do innej szkoły. Jego zdaniem w nowym środowisku chłopiec będzie miał "większą szansę na nawiązanie prawidłowych relacji ze nowymi kolegami i nauczycielami".
Przybylski stwierdził, że decyzji kuratorium nie można traktować jako "podrzucenie komuś innemu kukułczego jaja". Po prostu konflikt pomiędzy uczniami i nauczycielami, a chłopcem, tak bardzo się zaostrzył, że nie ma większych szans na jego rozwiązanie w tej placówce.
Jeśli dziecko w międzyczasie podejmie terapię i zmieni środowisko szkolne, to ma większe szanse, że będzie normalnie funkcjonować - mówił Przybylski. Wyjaśnił jednocześnie, że do końca tego roku szkolnego, chłopiec będzie się uczył w szkole, do której chodzi obecnie, ale będzie miał indywidualne zajęcia. Przybylski dodał, że dyrekcja szkoły zapewniła, iż nie ma obaw, aby pozostałe dzieci były zagrożone przez agresywnego ucznia.
Decyzję kuratorium rodzice przyjęli z zadowoleniem, ale w poniedziałek ich pociechy nie pójdą jeszcze do szkoły. Chcą najpierw spotkać się z dyrekcją szkoły i przedstawicielami kuratorium, aby ostatecznie wyjaśnić te sprawę. Decyzję kuratorium o przeniesieniu chłopca do innej szkoły chcą mieć na piśmie.
Wcześniej zwrócili się do prokuratury o pomoc w sprawie agresywnego dziewięciolatka. Obecnie przed sądem rodzinnym toczą się postępowania po wpłynięciu do policji trzech zawiadomień o naruszenie nietykalności cielesnej nauczycieli przez chłopca. Pod koniec czerwca ma się także odbyć rozprawa w sprawie ograniczenia praw rodziców 9-latka.