Kupiła mięso, które świeciło w ciemności
Mieszkańcy Inowrocławia są w szoku - na własne oczy widzieli mięso, które... świeci w ciemności - podaje "Gazeta Pomorska".
13.05.2009 | aktual.: 13.05.2009 22:08
Jedna z czytelniczek gazety, mieszkanka Inowrocławia kupiła biodrówkę z kością. Jakież było jej zdziwienie, gdy wieczorem, nie zapalając światła zajrzała do reklamówki i ujrzała tam jasność.
- Świeciła się kość i to dość intensywnie. To był kolor żółto-zielony, przypominający światło, które emitują w ciemności figurki fosforyzujące - opowiada brat kobiety, która zakupiła nietypowe mięso. W miarę upływu czasu światło, które emitowała kość, zaczęło słabnąć.
Nie wiadomo jak to się stało, że mięso świeciło. - Być może sprzedawcy wynaleźli kolejny sposób na to, by mięso jak najdłużej utrzymywało dobry zapach i wygląd. Może biodrówka została czymś napromieniowana - powiedział Marek Pruś, szef inowrocławskiego sanepidu.
"Gazeta Pomorska" wysuwa teorię jakoby zwierzę, z którego pochodziło mięso, mogło być karmione paszą z dużą ilością dodatków wapniowo-fosforanowych. Druga teoria to rozmnożenie się na mięsie świecących bakterii.