PolskaKulturalny konwój pod specjalnym nadzorem

Kulturalny konwój pod specjalnym nadzorem



Dziś przez Pomorze przejedzie jeden z najcenniejszych w ostatnich latach konwojów. Pod specjalną eskortą ze Słupska do Starogardu Gd. przewiezionych zostanie 36 obrazów. Są to dzieła najwybitniejszych polskich malarzy z XIX i XX wieku.

18.10.2004 | aktual.: 18.10.2004 07:56

Zaprezentowane zostaną w Starogardzkim Centrum Kultury na wystawie zatytułowanej ,Portret i akt". Będzie Witkacy, Wyczółkowski, Malczewski i wielu innych. Pojedyncze dzieła, które zostaną zaprezentowane, są warte więcej niż cała niedawna ekspozycja grafik Salvadora Dalego! Gdyby ktoś chciał komercyjnie zorganizować podobną wystawę, za samo wypożyczenie obrazów musiałby zapłacić grubo ponad 100 tysięcy złotych. Dokładna trasa przejazdu konwoju owiana jest tajemnicą. Organizatorzy nie chcą także podać liczby eskortujących ją ochroniarzy. - Muzeum w Słupsku narzuciło nam nawet trasę przewozu - powiedział "Dziennikowi" Dariusz Radtke, dyrektor SCK. - Mimo że ze Słupska do Starogardu Gd. jest bliżej przez Kościerzynę, portrety i akty pojadą przez Gdańsk. Tak zadecydowano ze względów bezpieczeństwa.

Portrety i akty malarskie m.in. Gierymskiego, Wyczółkowskiego, Malczewskiego, Siemiradzkiego pod specjalną eskortą trafią dziś do Starogardzkiego Centrum Kultury. To przygotowania do wielkiej wystawy ,Klasycy sztuki polskiej XIX i XX wieku. Portret i akt", którą będzie można oglądać już od piątku. Zorganizowanie takiej ekspozycji ze zbiorów Muzeum Pomorza Środkowego w 50-tysięcznym mieście to wielkie przedsięwzięcie, przede wszystkim organizacyjne. - Za samo wypożyczenie dzieł nie musimy płacić, ponosimy tylko koszty ubezpieczenia, przygotowania ekspozycji i jej zabezpieczenia - mówi Dariusz Radtke, dyrektor SCK i organizator wystawy. - Do takiej wystawy w Starogardzie Gd. w ogóle może dojść tylko dlatego, że już wcześniej okazaliśmy się solidnym partnerem i muzeum w Słupsku nie boi się wypożyczać nam bezpłatnie swoich najcenniejszych eksponatów.

Mimo hojności słupskiego muzeum samo centrum nie byłoby w stanie takiej wystawy przygotować. Finansowego wsparcia udzieliły mu Pol- pharma i Urząd Miejski. - To będzie niezwykłe wydarzenie. O każdym z kilkudziesięciu portretów czy aktów należy koniecznie napisać, że "to wielkie dzieło i można by o nim opowiadać godzinami" - mówi przygotowujący wystawę plastyk Adam Haras z SCK. A ile warte są te dzieła? Niestety, organizatorzy, zgodnie z umową z muzeum w Słupsku, nie chcą się na ten temat wypowiadać. Wiadomo jednak, że ekspozycja warta jest miliony złotych, a jak sprawdziliśmy w Internecie, niektóre dzieła Malczewskiego na aukcjach osiągają cenę kilkuset tysięcy złotych.

A co z ochroną? Czy organizatorzy nie boją się o bezpieczeństwo prezentowanych dzieł? - Żadne przykre niespodzianki nie są przewidziane, bo ekspozycja będzie doskonale chroniona - mówi Dariusz Radtke. - Mamy już doświadczenie. Jak udało nam się dowiedzieć, obrazów w starogardzie pilnować będą policjanci w cywilu, strażnicy miejscy oraz pracownicy firmy ochroniarskiej. Nie zabraknie także monitoringu. - A ja zapraszam do Starogardu miłośników sztuki z całego Pomorza - mówi prezydent miasta Stanisław Karbowski. - Mogę być tylko zadowolony z tego, że w naszym mieście będziemy mieli tak wielką wystawę.

Jacek Legawski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)