Kulisy spotkania Tuska z klubem KO. Dołączył Trzaskowski

Donald Tusk podczas wieczornego spotkania z klubem Koalicji Obywatelskiej podsumował kampanię prezydencką po porażce. Według informacji WP podkreślał, że trzeba się bić, a nie marudzić i wzywał polityków do mobilizacji. Szef rządu nie zapowiedział ani konsekwencji, ani rozliczeń.

Donald TuskDonald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP | Szymon Pulcyn
Patryk Michalski

- Premier mówił, że koniec z samobiczowaniem. Żebyśmy się wzięli do roboty, bo przed nami kampania w wyborach parlamentarnych - mówi jeden z posłów KO.

- Wydźwięk był taki, że ani kroku wstecz, że PiS nie zmieniło swojego położenia w Sejmie, więc koniec lamentu - twierdzi kolejny polityk PO.

Nasz kolejny rozmówca porównuje przemówienie premiera do "sesji coachingowej", wzywania do działania.

- Przemówienia na spotkaniach tego typu są dość rytualne. Nie było mowy o błędach, choć wiadomo, że w kuluarach się o tym mówi. Ewidentnie to miało uspokoić wewnętrzne rozedrganie - twierdzi nasz rozmówca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyzwania dla rządu Tuska. Zapytaliśmy w Sejmie o współpracę z Nawrockim

Według trzech rozmówców Donald Tusk odniósł się też do relacji z koalicjantami. Mówił, że wewnętrzne napięcia wynikają ze "zważenia partii" wynikami wyborczymi. Podkreślił, że to Koalicja Obywatelska jest najsilniejszą partią. Z jednej strony apelował, by nie atakować koalicjantów, ale podkreślił, że rozmowy z liderami będą "poważne i twarde".

Szef rządu stwierdził, że podstawowy komunikat jest taki, że koalicja ma się umówić na robotę, a nie malkontenctwo i przeciąganie liny. Według jednego z rozmówców słowa premiera o "twardych rozmowach" to komunikat do klubu i na zewnątrz. - Wypowiedziane ze świadomością, że dotrą do koalicjantów - mówi jeden z parlamentarzystów KO.

Trzaskowski dostał brawa na stojąco

Według rozmówców WP, Rafał Trzaskowski dołączył podczas posiedzenia klubu. Podziękował parlamentarzystom KO za zaangażowanie w kampanię. Podkreślił, że skupia się na pracy w warszawskim ratuszu, ale nie mówił o szczegółowych planach na przyszłość.

- Został przyjęty brawami na stojąco. Budzi gigantyczną sympatię w partii i widać, że ma silną pozycję. Pytanie, czy będzie chciał cokolwiek z tym zrobić. Na razie nie powiedział nic, co mogłoby to sugerować, ale był w dobrej formie jak na taką porażkę - przyznaje jeden z posłów.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku
Estonia wprowadza zakaz lotów przy granicy z Rosją. Reakcja na drony
Estonia wprowadza zakaz lotów przy granicy z Rosją. Reakcja na drony
To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny
To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny
"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
Na jego pole spadł dron. Rolnik odpowiada internetowym hejterom
Na jego pole spadł dron. Rolnik odpowiada internetowym hejterom