Kulisy sejmowej knajpy, czyli "heil Hitler"
O ukaranie posła SLD Tomasza Mamińskiego zwrócił
się w czwartek do marszałka Sejmu Krzysztof Rutkowski.
Poseł Samoobrony twierdzi, że pijany, według niego, poseł SLD
obraził w środę wieczorem w restauracji sejmowej austriackiego
dziennikarza tygodnika News Magazin, któremu detektyw udzielał
wywiadu po niemiecku. Według Rutkowskiego, Mamiński krzyczał
do dziennikarza "heil Hitler!".
Wnioskuję o ukaranie posła Mamińskiego, który nie potrafi godnie reprezentować parlamentu RP - czytamy we wniosku Rutkowskiego.
W rozmowie z PAP w środę Mamiński tłumaczył, że zwracał się nie do Austriaka, ale do swojego kolegi, który wygląda na Hitlera. W czwartek Mamiński przekazał marszałkowi Sejmu pismo, w którym tłumaczy, że rozmawiał w restauracji o zamieszczonym 1 grudnia w Gazecie Wyborczej artykule Obłaskawianie Leppera-Obłaskawianie Hitlera.
W trakcie rozmowy poruszaliśmy zagadnienia dochodzenia Hitlera do władzy i nasuwające się polskie skojarzenia - tłumaczył marszałkowi Sejmu Mamiński. Zaprzeczył też, jakoby w środę wieczorem był pijany i podkreślił, że to raczej Rutkowski zachowywał się agresywnie i był napastliwy, a austriacki dziennikarz prowokował znajomego Mamińskiego do bójki.
To krańcowo różna interpretacja zdarzeń. Ja nie podejmuję się rozstrzygania tego sporu - powiedział w czwartek marszałek Sejmu, Marek Borowski. Zaznaczył, że pozostawia sprawę Komisji Etyki Poselskiej. Rutkowski zapowiedział w środę, że złoży skargę na Mamińskiego do tej komisji. (mp)