Kulisy debaty w Końskich. Media o autorach pomysłu

Co musisz wiedzieć?

• W Końskich odbyły się w piątek dwie debaty, a oprócz Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego wzięli w nich udział także inni kandydaci na prezydenta Polski.
• Według "Wprost" za pomysłem debaty, który w środę ogłosił kandydat KO, stoją Sławomir Nitras i Barbara Nowacka.
• "Rafał był przygotowany na debatę jeden na jeden, a nie jeden na siedmiu" - mówią nt. wystąpienia kandydata KO źródła tygodnika.

W Końskich w woj. świętokrzyskim odbyły się w piątek dwie debaty. W pierwszej z nich - debacie Republiki i wPolsce24 odbywającej się na rynku - udział wzięło jedynie pięciu kandydatów na prezydenta Polski: Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Krzysztof Stanowski i Joanna Senyszyn.

W drugiej z nich oprócz Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego pojawili się Szymon Hołownia, Magdalena Biejat, Joanna Senyszyn, Marek Jakubiak, Krzysztof Stanowski i Maciej Maciak.

Wcześniej w środę kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zaproponował popieranemu przez PiS kandydatowi Karolowi Nawrockiemu debatę, która miałaby odbyć się 11 kwietnia. Nawrocki odparł, że jest gotowy do debaty, stawiając jednak warunek: mają w niej udział wziąć wszystkie telewizje. Jeszcze tego samego dnia między sztabami kandydatów wybuchł spór dotyczący miejsca i terminu spotkania ws. organizacji debaty. Ostatecznie nie udało się dojść do konsensusu, w związku z czym odbyły się dwie debaty.

Choć debata miała być triumfem dla kandydata Koalicji Obywatelskiej, nie wszyscy są co do tego zgodni. Według ustaleń "Wprost", to Sławomir Nitras i Barbara Nowacka są autorami pomysłu na debatę Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockim w Końskich. - Decyzja zapadła w ścisłym politycznym zapleczu Rafała, do którego ta dwójka należy - cytuje swojego informatora tygodnik.

Inne ze źródeł - jeden z polityków Platformy Obywatelskiej - zauważa, że autorzy pomysłu nie chcą się obecnie do niego przyznać, a "gdy się pyta sztabowców, kto wymyślił debatę, odpowiadają, że nie wiedzą".

Zapytany o wystąpienie Trzaskowskiego w debacie, były współpracownik kandydata podaje, że "Rafał był przygotowany na debatę jeden na jeden, a nie jeden na siedmiu".

- Zdenerwował się sytuacją, a on nie radzi sobie dobrze w sytuacji dużego stresu. Wypada dobrze na zorganizowanych spotkaniach z sympatykami, w komfortowych warunkach, a nie wtedy, kiedy ktoś go mocno atakuje. Wystarczy zobaczyć, jak się zachowuje podczas konfrontacji z prawicowymi dziennikarzami. To nie jest Donald, którego konfrontacja napędza do walki - podkreśliło źródło tygodnika.

Czytaj też:

Pierwszy sondaż po debatach w Końskich. Duże zmiany poparcia

Nerwowo nie tylko na debacie. Rzeczniczka Nawrockiego wybuchła

Źródło: Wprost, Wirtualna Polska