Kulczyk wciąż nieusprawiedliwiony
Do sejmowej komisji śledczej wciąż nie wpłynęło usprawiedliwienie nieobecności Jana Kulczyka na przesłuchaniu 9 listopada. Dokumenty, które do tej pory dostali posłowie, ich zdaniem nie spełniają wymogów prawnych.
We wtorek pełnomocnik Kulczyka mec. Jan Widacki zapewnił dziennikarzy, że wysłał takie zaświadczenie do Sejmu i do Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi, w której Kulczyk miał być przesłuchiwany. Do prokuratury dokumenty dotarły.
Komisja kontynuuje utajnione przesłuchanie funkcjonariuszy byłego UOP, którzy zimą i wiosną 2002 roku kontaktowali się z nowymi władzami PKN Orlen. Tematem rozmów miała być współpraca koncernu z urzędem w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa dostaw ropy naftowej dla płockiej spółki. Zdaniem części komisji, odbywało to się niezgodnie z prawem.
Po zatrzymaniu i odwołaniu w lutym 2002 roku Andrzeja Modrzejewskiego, jego następcą na stanowisku prezesa PKN Orlen został Zbigniew Wróbel. Z nim w marcu 2002 roku mieli się kontaktować funkcjonariusze byłego UOP.
