Kula utkwiła w mózgu; usłyszał, że to powierzchowna rana
Służący w Afganistanie brytyjski żołnierz został poważnie postrzelony w głowę, jednak po powrocie do kraju usłyszał od ubezpieczyciela, że to "powierzchowna rana" - czytamy w internetowym wydaniu brytyjskiego tabloidu "The Sun".
25-latek przeżył tylko dzięki noszonym podczas akcji goglom, które zmieniły tor lotu pocisku, choć nabój i tak utkwił w jego mózgu. Chirurdzy musieli mu usunąć część czaszki, szczęki i tkanki mózgowej. W wyniku postrzału stracił słuch i pamięć.
Jednak szok nastąpił po powrocie do ojczyzny. Ubezpieczyciel w liście wysłanym do rodziny mężczyzny poinformował, że początkowe odszkodowanie wyniesie jedyne 1500 funtów, a obrażenia zostały określone mianem "powierzchownych".
Rodzina złożyła oficjalną skargę do brytyjskiego ministerstwa obrony, a przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej tłumaczy, że na tym etapie przydzielania odszkodowań każda rana od postrzału traktowana jest jako "powierzchowna".
Według pracownika ubezpieczyciela jest to jedynie początek całego procesu i mężczyzna otrzyma więcej pieniędzy, jeżeli po przebytej rehabilitacji jego zdrowie nie ulegnie poprawie - pisze "The Sun".