Kukiz'15 poprze Małgorzatę Wassermann w wyborach na prezydenta Krakowa?

Ponad 80 tys. głosów w wyborach parlamentarnych, 5. wynik w kraju przed trzema laty, duża popularność, świetna renoma i bardzo dobre opinie zbierane od polityków od prawa do lewa - taki jest dziś kapitał polityczny Małgorzaty Wassermann, przewodniczącej komisji śledczej ds. Amber Gold, kandydatki PiS na prezydenta Krakowa. Tylko ona jest w stanie powalczyć ze sprawującym dwie dekady władzę w mieście Jackiem Majchrowskim. Choć wielkich szans na pokonanie urzędującego prezydenta nie ma, to partia rządząca wciąż widzi w niej nadzieję.

Wsparcie dla Wassermann w kampanii może nadejść z nieoczekiwanej strony. Jak słyszymy od polityków Kukiz'15, w klubie toczy się dyskusja nad tym, czy zrezygnować z kandydatury Agnieszki Ścigaj i oficjalnie poprzeć kandydaturę szefowej komisji ds. Amber Gold. Decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma - sam Paweł Kukiz unika rozmów na temat kampanii przed jej oficjalnym rozpoczęciem - nie zmienia to jednak faktu, że formacja ta rozważa niewystawianie swojego kandydata i zaapelowanie do krakowian o głosowanie na kandydatkę PiS.

- Byłaby znakomitym prezydentem. Jako formacja nie podjęliśmy jeszcze oficjalnej decyzji, ale ja jestem w tej licznej grupie naszych polityków, którzy uważają, iż Małgorzata Wassermann powinna mieć nasze poparcie. Toczy się w tej sprawie dyskusja w naszym klubie - mówi poseł Kukiz'15 Tomasz Rzymowski. A jak się odnosi do tego sam Paweł Kukiz? - Myśli o tym bardzo poważnie. Ma bardzo dobre zdanie o pani przewodniczącej Wassermann - uśmiecha się nasz rozmówca.

Rzymkowskiemu wtóruje jego klubowy kolega Grzegorz Długi: - Oczywiście, że Małgorzata Wassermann byłaby świetnym prezydentem. Właściwie jedynym jej obciążeniem jest to, że należy do klubu PiS. Ale nie należy do partii, to jest istotne. W Krakowie nadszedł czas, by władzę w mieście przejęło nowe, młode pokolenie, a żadnych innych potencjalnych kandydatów z młodego pokolenia nie widzę - przyznaje w rozmowie z WP poseł Kukiz'15.

Z ostatniego sondażu Instytutu Badań Samorządowych i portalu lokalnapolityka.pl wynika, że - gdyby wybory prezydenckie w Krakowie odbywały się dziś - Jacek Majchrowski mógłby liczyć w I turze na 45 proc. poparcia. Z kolei na Małgorzatę Wasserman głos oddałoby nieco ponad 26 proc. wyborców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl