Kujawsko-pomorskie: 12‑latek zginął pod hałdą piachu
Dwunastoletni chłopiec i dwie ośmioletnie dziewczynki zostali zasypani przez hałdy piasku w miejscowości Gorzuchowo w województwie kujawsko-pomorskim - podaje serwis "Gazety Pomorskiej". Do tragedii doszło podczas spaceru z matką. Kobiecie udało się własnoręcznie odkopać dziewczynki. Na ratunek dla chłopca było już za późno. Mimo reanimacji, dziecko zmarło.
03.07.2013 | aktual.: 04.07.2013 13:00
Do tragicznego wypadku doszło ok. godziny 17.00 na piaszczystych terenach, gdzie 39-letnia mieszkanka Gorzuchowa udała się na spacer wraz z czwórką swoich dzieci. Podczas zabawy 12-letni chłopiec i dwie 8-letnie bliźniaczki zostali zasypani przez hałdy piachu.
Jak relacjonuje w rozmowie z "Gazetą Pomorską" sierż. Anita Zielińska z Komendy Powiatowej Policji w Chełmnie, matka na chwilę spuściła dzieci z oczu. Usłyszała hałas. Gdy wróciła na miejsce, okazało się, że zasypany jest jej najstarszy syn i dwie ośmiolatki. Kobiecie udało się własnoręcznie odkopać dziewczynki. Jedno z dzieci pobiegło po pomoc.
Na miejsce skierowano pogotowie i straż pożarną. Wydostać chłopca pomagali także sąsiedzi. Kiedy dwunastolatka udało się wydobyć spod piachu, był nieprzytomny. Na miejscu natychmiast podjęto próbę jego reanimacji. Niestety, bezskutecznie. Lekarz stwierdził zgon chłopca.
Policyjne śledztwo ma wyjaśnić dokładne okoliczności wypadku.