ŚwiatKuczma odwołał oficera SBU łączonego ze sprawą otrucia Juszczenki

Kuczma odwołał oficera SBU łączonego ze sprawą otrucia Juszczenki

Ukraiński prezydent Leonid Kuczma zwolnił
zastępcę szefa służb specjalnych Wołodymyra Saciuka,
podejrzewanego przez opozycję o udział w próbie otrucia
kandydata na prezydenta Wiktora Juszczenki.

Poinformował o tym przewodniczący parlamentu Wołodymyr Łytwyn w czasie spotkania z sędziami ukraińskich sądów. Według Łytwyna, formalnie Saciuk stracił posadę po tym, gdy kijowski sąd uznał, że nie może on łączyć funkcji wiceszefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) z mandatem deputowanego do Rady Najwyższej.

41-letni Saciuk, uważany za osobę związaną z szefem administracji prezydenta Kuczmy, Wiktorem Medwedczukiem, był gospodarzem spotkania kierownictwa SBU z Juszczenką 5 września. Nazajutrz po nim lider opozycji poważnie się rozchorował, a pięć dni później znalazł się w stanie ciężkim w wiedeńskiej klinice Rudolfinerhaus.

W sobotę, po ponad trzech miesiącach badań, klinika poinformowała, że w organizmie Juszczenki stwierdzono bardzo wysoką dawkę dioksyn i że znalazły się tam one na mniej więcej pięć dni przed jego hospitalizacją w Wiedniu. Rzuciło to natychmiast cień podejrzenia na rozmówców Juszczenki w domu Saciuka. Oprócz ich dwóch w kolacji uczestniczył także szef SBU Ihor Smieszko.

Prokuratura generalna wznowiła śledztwo w sprawie choroby Juszczenki. Ponownie zebrała się zajmująca się tą sprawą parlamentarna komisja śledcza. Dotychczas władze twierdziły, że lider opozycji od dawna cierpi na przewlekłe choroby, a ostatnio jego stan, w tym charakterystyczna deformacja twarzy, to efekt infekcji wirusowej, przejawiającej się ostrą formą opryszczki.

Jakub Kumoch

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)