Kubańska opozycja: w kraju jest 102 więźniów politycznych
Pod koniec czerwca w zakładach karnych na Kubie przebywało łącznie 102 więźniów politycznych, podczas gdy w listopadzie 2013 roku było ich 87 - poinformowała Kubańska Komisja Praw Człowieka i Porozumienia Narodowego (CCDHRN).
CCDHRN jest organizacją nielegalną na Kubie, ale tolerowaną przez władze.
"Liczba osób skazanych lub ściganych z przyczyn politycznych na Kubie wynosi 114" - napisała w oświadczeniu Komisja, która włączyła do tego spisu 12 dysydentów przebywających na zwolnieniu warunkowym.
CCDHRN podkreśliła, że komunistyczne władze, aby stłumić próby buntu, wybrały strategię krótkoterminowych aresztowań zamiast kary więzienia.
Liczba więźniów politycznych przekraczała 300 w czasie, kiedy stanowisko prezydenta obejmował Raul Castro, który w lipcu 2006 roku zastąpił swego chorego brata Fidela.
Większość więzionych z powodów politycznych to "dysydenci pokojowi", lecz jest też ośmiu bojowników, skazanych za to, że "wylądowali na Kubie w małych zbrojnych wyprawach z Florydy przeciwko (Fidelowi) Castro od 1991 do 2001 roku - wskazała CCDHRN.
Wśród więźniów politycznych 16 zostało skazanych za "próbę emigracji z użyciem siły lub przemocy" czyli za próbę porwania statków lub samolotów, a także "dziewięciu urzędników wojskowych i cywilnych" ukaranych "z różnych powodów" - podała Komisja.
"Kuba, od 56 lat rządzona w dyktatorski sposób, zajmuje jedno z pierwszych miejsc na świecie pod względem liczby osób skazanych lub ściganych z przyczyn politycznych" - podkreśliła CCDHRN, którą kieruje dysydent Elizardo Sanchez.